W czasie III balu charytatywnego na rzecz Domowego Szpitala udało się uzyskać pieniądze na wyposażenie placówki.
- Zebraliśmy 122 tys. 816 zł. Koszt organizacji balu to 64 tys. 34 zł, w czasie zabawy fantowej zebrano 4 tys. 700 zł. W czasie licytacji udało się zebrać 53 tys. 150 zł. Sponsorzy przekazali 87 tys. zł. Poza tym, wielu sponsorów wniosło wkład rzeczowy lub zaoferowało swoje usługi. Z cegiełek na bal zebrano 41 tys. 940 zł. Patrząc na poprzednie lata, w tym roku zebrano znacznie więcej, z czego niesamowicie się cieszymy - podkreśla Małgorzata Górska, wiceprezes Stowarzyszenia Szansa - Domowy Szpital.
Dodaje, że na balu bawiło się ok. 300 osób, a atmosfera była rewelacyjna. - O tym świadczą nasze relacje i zdjęcia. Zrealizowaliśmy swój cel, udoskonaliliśmy też kilka rzeczy. Przede wszystkim patrząc na kwestię organizacyjną. Wystąpiły wspaniałe gwiazdy, dopisali sponsorzy. Jesteśmy otwarci na organizację kolejnego balu, chcielibyśmy, żeby była to impreza cykliczna, patrząc, jakim echem się rozeszła wieść o niej. Zapewne dużo osób oceniło bal jako świetną imprezę, zwłaszcza pod kątem otwarcia serc na pomaganie innym - mówiła Małgorzata Górska. Wyjaśnia, że zebrane fundusze zostaną przeznaczone na zakup łóżek dla pacjentów, które będą się znajdować w nowo wybudowanej części Domowego Szpitala, która ma wkrótce powstać.
- Dziękuję właścicielom Hotelu Polonia, za to, że bal mógł się ponownie odbyć w ich eleganckich wnętrzach. Jestem, wspólnie ze wszystkimi organizatorami, wdzięczna naszym wspaniałym sponsorom, samorządowcom i osobom, które mają dobre serca i wspierają naszą inicjatywę. Co roku stawiamy sobie poprzeczkę coraz wyżej. Nie ineczej będzie na balu w przyszłym roku, na który już dziś zapraszamy! - dodaje Beata Spychel, wiceprezes Stowarzyszenia Szansa - Domowy Szpital.
Napisz komentarz
Komentarze