Przygotowanie dokumentu ZUS zlecił jesienią 2023. Analizę przygotowała Polska Sieć Ekonomii, która sprawdziła konsekwencje dobrowolnego oskładkowania osób prowadzących działalność gospodarczą. - Umowa opiewała na kilkadziesiąt tys. zł, jednocześnie zakres wymagań stawianych twórcom raportu był szczegółowo określony – podaje wp.pl, która teraz opisuje tajny dokument.
Analiza miała zostać upubliczniona – do tego zobowiązał się sam ZUS, ale nigdy tak się nie stało. I trochę nie ma się co dziwić, bo wnioski płynące z analizy są po prostu straszne.
Odkładaj i czekaj na pomoc
Raport powstał, został nazwany "Dobrowolne ubóstwo. O konsekwencjach dobrowolnego ZUS dla samozatrudnionych". I w czerwcu 2024 r. został odebrany przez ZUS, który potwierdził, że otrzymał to, co chciał – czytamy, a tytuł analizy jest bardzo trafny.
Okazuje się, że osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą deklarują podstawę wymiaru opłacanej składki emerytalnej. Robi tak aż 99,18 proc. małych przedsiębiorstw. Oznacza to, że mała składka odbije się na wysokości emerytur takich osób.
W zwłaszcza złej sytuacji mają znajdować się osoby w wieku 30-35 lat. Z analizy wynika, że państwo będzie musiało dopłacać do ich emerytur, bo nie uzbierają odpowiednio dużych pieniędzy. Emerytalnym ubóstwem zagrożone są głównie kobiety na samozatrudnieniu. - Wiek emerytalny dla nich jest niższy, więc zazwyczaj szybciej przechodzą na emeryturę. Mają też, co do zasady, mniejszy staż pracy, bo często kobiety część swojego życia poświęcają np. na wychowanie dzieci, a nie na pracę zawodową – tłumaczy serwis.
System do zmiany
Sytuacja może wydawać się dziwna. Z jednej strony samozatrudnieni mają z reguły dwa razy większe dochody, niż pracownik etatowy. Z drugiej jednak płacą bardzo niskie składki społeczne.
Z informacji wp.pl wynika, że eksperci ocenili wprost, że obecny system emerytalny dla małych przedsiębiorców w Polsce jest „dysfunkcjonalny”. Nie odpowiada ich realnej sytuacji ekonomicznej, a to sprawia, że emerytury i inne świadczenia będą wymagały dopłat ze strony państwa.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze