Lydie Charlotte Kotlynski wraz z Jazz Trio występowała wielokrotnie, nie tylko w Białej Podlaskiej, ale też w innych miastach.
- Osiem lat temu zadzwonił do mnie Jarosław Michaluk i zaproponował występ na Zaduszkach Jazzowych. Przystałam na tę propozycję. Miałam tremę, ale sobie poradziłam. Od tamtej pory współpracujemy - mówi Lydie Charlotte Kotlynski. Dodaje, że w czasie walentynkowego koncertu wykonała francuskie piosenki w klimacie jazzu.
- Podróżowaliśmy po Francji muzycznie. Świetnie mi się występowało z Jazz Trio. Kocham Polskę. Mam bardzo dobrą publiczność w tym kraju. Wszyscy są bardzo mili bo jestem Francuską, trudniej byłby gdybym była Niemką lub Rosjanką - żartuje Lydie Charlotte Kotlynski. Wyjaśnia, że jej mąż Marcin jest Polakiem i ze względu na niego zmieniła kraj pochodzenia. - Przed bialską publicznością wystąpiłam kolejny raz i było wspaniale. Widzowie wyglądali na bardzo zadowolonych. Jestem wdzięczna, że dostała dar do śpiewania, jest ono moją wielką pasją - zaznacza piosenkarka.
Artystka była wokalistką m.in. Lunatik Jazz Orchestra. Pierwszą nagrodę młodych w Jazz Avignon otrzymała w 1993 r. Śpiewała też w Iyema Gospel Quartet, Millénium Gospel Voices. Od 2003 r. współtworzy grupę Les Tisseuses d’étoiles, żeńskie trio wokalne wykonujące utwory gospel, afro-amerykańskie i afrykańskie. Śpiewa oryginalne aranżacje francuskich klasyków od 2016 r., “Chansons Françaises”, “Hymn do Miłość”, “Pod niebem Paryża”. W 2018 nagrała płytę na żywo w Polskim Radio Lublin „ Piaf i inne” „Piaf et les autres”. Otrzymała stypendium prezydenta miasta Lublin: „Muzyka świata dla dzieci, pacjentów w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Lublinie” w 2023 r. Od 2018 wokalistka prowadzi „Atelier śpiewu muzyka świata” w Lubartowskim Ośrodku Kultury.
Występujący z Lydie Charlotte Kotlynski, Jarosław Michaluk życzył uczestnikom koncertu, by w ich życiu walentynki trwały cały rok. - Warto by miłość przejawiała się w naszym zachowaniu i była w sercach przez cały czas. Wśród piosenek, które zagraliśmy były takie tytuły jak: “Jolie mome”, “Syracuse”, “La vie en rose” czy “Uciekaj moje serce” - przekazuje Jarosław Michaluk. Przyznaje, że Jazz Trio zagrało w niepełnym składzie.
- Koncert wypadł znakomicie, więc sądzę, że współpraca będzie się dalej układała. O Lydie dowiedziałem się od znajomej z Białej Podlaskiej, która była na jej koncercie w Lublinie. Wówczas postanowiłem zadzwonić do artystyki - wyjaśnia Jarosław Michaluk.
Jarosław Michaluk prezes Bialskopodlaskiego Stowarzyszenia Jazzowego wskazuje, że planuje kontynuację koncertów. - Już za miesiąc zaprosimy wybitnego muzyka z Krakowa - Krzysztofa Ścierańskiego wraz z synem Marcinem, który gra obecnie z zespołem Kwiat Jabłoni. Krzysztof Ścierański to światowa legenda jazzu. Artyści przyjadą do Białej Podlaskiej 16 marca.
Napisz komentarz
Komentarze