Anilana Łódź – Olimpia Biała Podlaska 26:35 (14:17)
Anilana: Burzyński, Nykytiuk – Kowalski 8, Mukhomediarov 5, Płoszaj 4, Jędrzejczak 2, Płoszaj 2, Szczepanik 2, Mikołajczyk 1, Słubik 1, Zieliński 1, Bednarek, Konopasek-Orzechowski, Szawracki. Kary: 14 min
Olimpia: Bielecki, Mendrycki – Lewandowski 18, E. Semeniuk 6, Michalczuk 5, Bieliński 3, Adamczyk 2, Hryciuk 1, Bancarzewski, S. Semeniuk, Siwiak, Szarubka, Szendzielorz, Winnicki. Kary: 6 min.
By wywalczyć awans Olimpia musiała nie przegrać tego meczu wyżej niż 7 bramkami. Bialczanie nie podeszli kunktatorsko do meczu tylko walczyli o pełną pulę. W 5 minucie prowadzili 4:1, a w 11 minucie po trzech bramkach z rzędu Bartosza Lewandowskiego 9:4. W końcówce pierwszej połowy rywali doszli na jedną bramkę, ale dwie ostatnie trafienia w tej części spotkania należały do Olimpii i to ona na przerwę zeszła prowadząc 17:14. Początek drugiej połowy był wyrównany. Pomiędzy 43 a 46 minutą trzy razy do bramki Anilany trafił Maciej Michalczuk. Olimpia objęła prowadzenie 30:20 i wszystko w tym spotkaniu było już jasne. Wygrana Olimpii mogła być wyższa jakby w ostatniej akcji meczu Igor Szendzielorz wykorzystał rzut karny. Wygrana 35:26 dała pewny awans do 1/8. W drugim meczu w tej grupie Wisła Orlen Płock pokonała wysoko Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka i wygrała grupę z kompletem zwycięstw.
Bartosz Ziółkowski, trener Olimpii Biała Podlaska
- Z tego co się orientuje Płock rok temu był w czubie ekip. Porażka z nimi wstydu nie przynosi. Mogła być niższa, ale w końcówce ryzykowaliśmy by odrobić stratę. Pozostałe dwie ekipy ograliśmy pewnie. Najbardziej jestem zadowolony z naszej gry w obronie. Jak będzie dobrze bronić to łatwiej będzie nam wychodzić z kontrami. Za dwa tygodnie jedziemy do Gdańska by walczyć kolejny awans. Na pewno spotkamy się z gospodarzami, innych rywali poznamy po zakończeniu 1/16. Nie ważne kto tam będzie. Musimy patrzeć na siebie i grać jak najlepiej umiemy, a wtedy jest szansa na awans dalej.
Napisz komentarz
Komentarze