Finansowe zobowiązania posiadają, co oczywiste, także rolnicy, którzy ubezpieczeni są w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. A jeśli jest się ubezpieczonym, należy regularnie uiszczać składki. Składki wypadkowe, chorobowe, macierzyńskie czy emerytalno-rentowe naliczane są w wymiarze miesięcznym – niezależnie o tego, czy ubezpieczonym jest się na wniosek, czy też z mocy zapisów ustawowych.
- Jeśli jednak pod ubezpieczenie podlegamy krócej niż miesiąc, to składki obliczane są w oparciu o konkretną liczbę dni – precyzuje Grzegorz Niećko, główny specjalista instytucji.
Tyle teoria. Nietrudno się jednak domyślić, że z terminową spłatą zobowiązań bywa różnie, a wtedy warto wiedzieć, jakich mechanizmy może wdrożyć instytucja, aby uregulować stosunki z danym ubezpieczonym.
- Najczęściej kasa wystawia upomnienie wzywające do zapłaty tej należności. Jeśli upomnienie okaże się nieskuteczne, sprawa kierowana jest na drogę postępowania egzekucyjnego. Do Urzędu Skarbowego kierowany jest wówczas tytuł wykonawczy, który inicjuje przymusowe dochodzenie należności. Warto też mieć świadomość tego, że za prowadzenie czynności egzekucyjnych organ pobiera od dłużnika wysokie opłaty. Sam fakt przekazania tytułu wykonawczego do Urzędu Skarbowego stanowi już podstawę do pobrania przez ten organ opłaty manipulacyjnej w kwocie 40 zł, która ulega podwyższeniu do kwoty 100 zł w momencie doręczenia tego tytułu dłużnikowi. Opłata ta dotyczy zresztą każdego wystawionego tytułu wykonawczego. Z prowadzeniem postępowania egzekucyjnego związane są również inne koszty egzekucyjne, należne organowi egzekucyjnemu. Wszystkie te koszty ponosi oczywiście dłużnik – przypomina Niećko.
Nie wynika to naturalnie ze złośliwości urzędników. KRUS ma obowiązek dochodzenia od rolników należności składkowych. W jaki sposób urząd może odzyskiwać należne składki? Zasadniczo obiera jedną z trzech możliwych dróg administracyjnych – pieniądze są potrącane z wypłacanych rolnikowi świadczeń (zasiłków chorobowych, jednorazowych odszkodowań z tytułu wypadków przy pracy rolniczej, emerytury lub renty), poprzez egzekucję administracyjną realizowaną przez urzędy skarbowe lub wpis hipoteki przymusowej do księgi wieczystej gospodarstwa (nieruchomości).
Nie warto jednak popadać w minorowe nastroje i trzeba pamiętać o tym, że zadłużony rolnik ma również swoje prawa, z których warto skorzystać. Jeśli producent ma chwilowe trudności z opłaceniem swoich składek, ma kilka „kół ratunkowych”. Można to być rozłożenie zadłużenia na raty (minimalna kwota raty wynosi 150 zł), odroczenie terminu spłaty składek bieżących lub rat (maksymalnie na dwa kwartały), umorzenie odsetek w części lub całości lub umorzenie składek w części lub całości (umorzone składki nie są wliczane do wysokości świadczenia emerytalnego).
Aby skorzystać z jakiejkolwiek formy pomocy, należy przesłać odpowiednie pismo oraz dokumenty, które potwierdzą finansowe trudności. Można je dostarczyć do odpowiedniej placówki osobiście, za pośrednictwem poczty lub poprzez platformę ePUAP.
- Nasi pracownicy udają się zazwyczaj na miejsce, aby osobiście sprawdzić, czy istotnie dany rolnik znajduje się w trudnym położeniu. Po zakończeniu postępowania dowodowego, w zależności od rodzaju pomocy w spłacie i wysokości istniejącego zadłużenia, decyzję podejmuje kierownik jednostki organizacyjnej KRUS lub prezes KRUS. Wydana decyzja ma charakter uznaniowy, zależny od sytuacji materialnej dłużnika – przypomina główny specjalista instytucji.
Dlatego też instytucja zaprasza wszystkich rolników do kontaktu.
- Jesteśmy otwarci na rozmowę z każdym, kto w wyniku nagłego zmniejszenia dochodów czy wystąpienia szczególnych zdarzeń losowych (długotrwała choroba, pożar, klęska żywiołowa itp.) nie może uregulować składek ubezpieczeniowych. Zapraszamy do placówek terenowych Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego – zachęca Grzegorz Niećko.
Napisz komentarz
Komentarze