Od niedawna przy ulicy Janowskiej w Białej Podlaskiej trwają pracę ziemne. 3 kwietnia, gdy pracownicy budowlani kopali rów pod kabel światłowodowy, natrafili na podejrzany przedmiot. Mimo znacznego skorodowania charakterystyczny cylindryczny kształt jasno wskazywał, że wykopalisko jest pozostałością po którejś z wojen. Na miejsce zostały wezwane służby. Pierwsi przybyli druhowie z bialskiej strażnicy. Lokalna policja i Straż Miejska na czas przyjazdu specjalistów owinęli taśmą teren wokół potencjalnego niewybuchu.
Patrol Saperski z 19. Brygady Zmechanizowanej rozpoznał w znalezisku granat moździerzowy 82 mm. Przystąpił do jego podjęcia i zabezpieczenia. Na czas operacji zablokowano ulicę Janowską od Ronda im. Żołnierzy Wyklętych do Ronda im. Podlaskiej Wytwórni Samolotów. Podejmując pocisk artyleryjski, żołnierze z Chełma natrafili na kolejne.
– Sprawdzono cały teren przyległy. Żadne zagrożenie już nie występuje – poinformował nas kpt. Szymon Głazowski, rzecznik prasowy 19BZ.
Łącznie wydobyto trzy granaty moździerzowe. Przewiezione je w bezpieczne miejsce, gdzie zostały zdetonowane i zutylizowane.
Takie znaleziska w Białej Podlaskiej nie są rzadkością. Całkiem niedawno, bo w lutym podczas prac budowlanych na terenie jednostki wojskowej przy ulicy Dokudowskiej odkryto pięć bomb lotniczych. Ważyły od 50 do 70 kg.

CZYTAJ TEŻ:
Napisz komentarz
Komentarze