Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 02:49
Reklama
Reklama

Biała Podlaska: W Nazarecie Przenajświętszy Sakrament biegał między garnkami

O uśmiechu Maryi, szyfrze jakim posługiwała się w kontaktach z Jezusem, a także duchowym SPA, z księdzem Piotrem Pawlukiewiczem rozmawia Anna Chodyka.
Biała Podlaska: W Nazarecie Przenajświętszy Sakrament biegał między garnkami

Czy Matka Boża przeżywała trudności w wierze?

- Uważam, że monotonia była dla niej najniebezpieczniejsza. Człowieka można złamać na różne sposoby, psychicznie, fizycznie, ale można też przez monotonię. Jak Sowieci i Niemcy przesłuchiwali więźniów? Sadzali i wypytywali: imię nazwisko, przydział wojskowy, jakie masz wykształcenie. A po chwili przychodził następny przesłuchujący pytał o to samo. Jeńcy, męczeni w ten sposób godzinami, w końcu nie wyrabiali psychicznie. Maryja miała dwadzieścia kilka lat, kiedy Jezus dorastał, ale nic się nie działo, nie było żadnych wielkich cudów. Ot zwykłe życie, chodzą z Józefem rąbać drewno. Mijają kolejne lata, nic się nie dzieje. Jan Chrzciciel ma uczniów, a tu dalej nic. Maryja myślała: - Czy Zwiastowanie mi się przyśniło? Czy może mi się zdawało? Aż w końcu doczekała się.

Jak księdza zdaniem mógł wyglądać dom Maryi, Jezusa i Józefa w Nazarecie?

- To był dom, w którym Przenajświętszy Sakrament biegał między garnkami. Kiedyś, w jednej z warszawskich parafii był starszy ksiądz, który miał swoje owieczki, starszych ludzi, do których chodził, ale wstydził się prosić o eucharystię z tabernakulum, więc zasłaniał się i chował hostie do serwetki, którą wkładał do kieszeni i szedł na obiad. Ksiądz proboszcz to wszystko widział, ale nie chciał go denerwować, tylko przy posiłku mówił: " Proszę księży! Uwaga! Pan Jezus przy stole". Może w domu Nazarecie było tak: Pan Jezus się budzi, a Maryja wtedy mówiła: - Domie złoty chcesz jajecznicę? A on odpowiadał: - Królowo nieba, jasne, że chcę! Żartuję, ale trzeba powiedzieć, że oni normalnie żyli.

Wywiad zawdzięczamy Bialskiemu Towarzystwu Biznesowemu, które zorganizowało spotkanie z księdzem Pawlukiewiczem w Pałacu Cieleśnica. 

Cały wywiad przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, 25/2018


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Dajcie SpokójTreść komentarza: Taaa specjalny zespół od naganiania spragnionych wolności ludzi do głosowania na prezydenta konkretnej partii "bo inaczej nie zorganizujemy czytania ustawy, bo nam się wydaje że obecny prezydent odrzuci" Śmiech na sali.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 18:02Źródło komentarza: Bliżej legalizacji marihuany w Polsce? Zajmą się tym Petru i JachiraAutor komentarza: c ytTreść komentarza: A krowy? Szczepić krowy, są większe od psa i kota. To o wiele więcej obywatela, na statystyczny przypadek zakaźny. Przyznajcie się, nie zrzucaliście kostek, na Stado?Data dodania komentarza: 21.11.2024, 16:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: ccytTreść komentarza: Za 30mln, to da się rzekę kupić ... do jakiegoś morza, niekoniecznie Bałtyku, bo tam, to już wiecieData dodania komentarza: 21.11.2024, 16:54Źródło komentarza: Radni miejscy zdecydują czy przyjmą gminne ściekiAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama