Pomimo często nagłaśnianych przez policję akcji profilaktycznych i zaangażowania środków masowego przekazu wciąż niestety dochodzi do oszustw. A sprawcy wymyślają cały czas nowe metody, chcąc uwiarygodnić swoją historię i wyłudzić pieniądze. To już kolejne zgłoszenie na terenu powiatu bialskiego, gdzie sprawca podaje się za żołnierza przebywającego „na misji”.
W piątek 13 lipca do bialskiej komendy zgłosiła się 53-letnia mieszkanka miasta. Kobieta oświadczyła, że padła ofiarą oszusta. Z jej relacji wynikało, że za pośrednictwem jednego z portali internetowych skontaktował się z nią mężczyzna podający się za szkockiego żołnierza. Poprosił o pomoc w opłaceniu operacji jego 13-letniej córki. Gotówkę oddać miał po powrocie z misji w sierpniu tego roku. Sprawca wykorzystał dobre serce i chęć pomocy 53-latki, która uwierzyła oszustowi. Za pomocą firmy realizującej przekazy wpłaciła ponad tysiąc złotych. Kiedy zorientowała się, że padła ofiarą oszusta zgłosiła sprawę na policję. W tym czasie sprawca próbował przekonać ją do kolejnej wpłaty. Teraz oszusta poszukują bialscy policjanci oraz apelują o rozwagę podczas kontaktów z nieznajomymi. Pamiętajmy, że podczas rozmów przez Internet nigdy nie mamy pewności, kto siedzi po drugiej stronie komputera.
Napisz komentarz
Komentarze