Wybory z 21 października sprawiły, że arytmetyka powyborcza mocno się skomplikowała. W poprzedniej kadencji do 19 –osobowej rady powiatu PSL wchodził z 9 mandatami, PiS miał w niej 6 miejsc. Czas tej rady właśnie dobiega końca, a w nowej zmiana miejsc zdaje się ewidentna. Tym razem to PiS wprowadził do powiatu 9 radnych, a PSL 5-ciu. Języczkiem uwagi są więc ci, którzy do rady wchodzą z innych ugrupowań, choć już podobno wiadomo, czyje zasieki zasilą.
Wielcy nieobecni
Jeśli PiS-owi uda się zbudować koalicję, to będzie dla powiatu duża zmiana. Tu niepodzielnie od lat rządzi PSL. Obecny starosta – Lucjan Kotwica stanowisko piastuje od czerwca 2010 roku, a wcześniej tę funkcję dzierżył Jerzy Kułak. Od wielu kadencji przewodniczącym rady powiatu był Marek Wołosowicz i właśnie jego osoba może być najjaskrawszym przykładem tego, jak zmienił się układ w nowo wybranej radzie, bo Wołosowicz teraz radnym nie będzie. Zdobył 482 głosy, co dało mu 5,7 proc. poparcia. Dla porównania cztery lata temu zdobył 820 głosów, czyli ponad 10-procentowe poparcie. Z radą powiatu pożegnają się również inni przedstawiciele PSL: Zofia Goławska, Andrzej Olko czy Piotr Powałka. W radzie nie znajdzie się również Anna Mróz, która prowadzi właśnie kampanię na wójta gminy Kąkolewnica i do powiatu nie startowała.
Cały artykuł przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 44
Napisz komentarz
Komentarze