To, że wybór dyrektora ZO w Brzozowicy Dużej idzie jak po grudzie widać było już na początku wakacji. Wówczas okazało się, że pomimo iż w szkole funkcjonuje od 10 m-cy pełniący obowiązki, nie udało się organowi prowadzącemu przeprowadzić konkursu na to stanowisko, tak, by zdążyć wyłonić nowego dyrektora do końca czerwca. Wówczas wójt zarządzeniem przedłużył dotychczas pełniącemu obowiązki dyrektora, Adamowi Juchnikowskiemu czas prowadzenia placówki jeszcze na miesiąc. Wówczas nadzór prawny wojewody musiał się nad sprawą pochylić po raz pierwszy. Zarządzenie zostało unieważnione. W drugim miesiącu wakacji wójt powierzył więc p.o. dyrektora już innemu nauczycielowi, a na koniec sierpnia wyznaczono kolejny termin konkursu na dyrektora szkoły. Pierwszy, który miał się odbyć 10 lipca, nie doszedł do skutku, gdyż jego przygotowanie zostało zaskarżone do wojewody, m.in. właśnie ze względu na podejrzenia, że Adam Juchnikowski pełnić funkcji nie powinien.
Tak więc w sierpniu miał się wreszcie odbyć konkurs, który miał dyrektora wyłonić. Odbył się on 27 sierpnia. Komisja wybierała spośród dwóch kandydatów: Adama Juchnikowskiego i Iwony Chmielewskiej. W dwóch kolejnych głosowaniach żaden z kandydatów nie uzyskał większości w 9-osobowej komisji. Komisja uznała więc konkurs za nierozstrzygnięty. Jednak 28 sierpnia wójt Zbigniew Ładny wydał zarządzenie, którym na stanowisko dyrektora powołał Adama Juchnikowskiego na dyrektora szkoły od 1 września 2018 roku do 31 sierpnia 2023 roku.
Wojewoda analizując tok przygotowania konkursu i jego przeprowadzenie stwierdził, że są zastrzeżenia co do poprawności wyłonienia członków komisji spośród przedstawicieli Rady Rodziców. " W mojej ocenie (...) przy wyborze przedstawicieli Rady Rodziców do komisji konkursowej doszło do szeregu nieprawidłowości (...) zachodziły przesłanki do unieważnienia konkursu." – stwierdza wojewoda lubelski Przemysław Czarnek, w skardze wystosowanej do WSA.
Cały artykuł przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 45
Napisz komentarz
Komentarze