Dwa dorodne grzyby pan Grzegorz znalazł w niedzielę 20 listopada podczas polowania.
– Początkowo myślałem, że to poroże jelenia bądź łosia. Nie spodziewałem się, że w listopadzie można natrafić na takie grzyby – opowiada pan Grzegorz.
Jeszcze bardziej zdziwił go ciężar znalezionych okazów, które w sumie ważyły 2,70 kg. Teraz rekordowe prawdziwki trafią na stół. – Wysuszę je i przyrządzimy z nich jakąś potrawę – uśmiecha się pan Grzegorz.
Monika Pawluk
Napisz komentarz
Komentarze