Policjanci z wydziału prewencji radzyńskiej komendy pełnili nocną służbę i 9 kwietnia po godzinie 24 w Woli Osowińskiej zwrócili uwagę na samochód marki Renault, którego kierujący jechał z dużą prędkością. Gdy zatrzymali pojazd do kontroli, wysiadł z niego roztrzęsiony mężczyzna. Powiedział, że wiezie dziecko do szpitala. 4-letni chłopczyk dusił się i miał problemy z oddychaniem. W grę wchodziła każda minuta. Mundurowi podjęli decyzję o pilotowaniu samochodu do radzyńskiego szpitala, przy użyciu sygnałów pojazdu uprzywilejowanego. Dzięki pomocy funkcjonariuszy chłopiec wraz ze swoimi rodzicami szybko dotarł pod opiekę lekarzy ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Radzyniu Podlaskim.
Reklama
Policjanci pilotowali auto z chorym dzieckiem
Nietypowo zakończyło się zatrzymanie przez policjantów pojazdu do kontroli drogowej na terenie gminy Borki. Kierowca spieszył się, bo wiózł do szpitala swoje dziecko, które miało problemy z oddychaniem. Funkcjonariusze pilotowali auto przez blisko 11 kilometrów aż do szpitala.
- 09.04.2019 11:53 (aktualizacja 20.07.2023 23:13)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze