– Dzisiejszy dzień to coroczne święto adresowane do osób z niepełnosprawnościami, które ma na celu to aby uczulić nas wszystkich, żebyśmy byli wrażliwsi na trudy życia codziennego. Misją i hasłem naczelnym tego wydarzenia jest: "Niepełnosprawni, różne potrzeby, równe prawa". Staraliśmy się dzisiejszy program tak zbudować żeby pokazać, że może trudniej żyć, ale można równie atrakcyjnie i wartościowo – mówi Maria Skonieczna, prezes bialskiego PZER. – Tradycją jest, że program trwa godzinę, pół godziny popisy artystyczne, a pół godziny edukacja. W ramach popisów artystycznych jako przedstawiciel osób niepełnosprawnych zaprezentuje się pani Ewa Woźniak, młoda twórcza osoba, która prowadzi bloga, pisze wiersze, utrzymuje szereg kontaktów towarzyskich i jest przykładem, że można żyć ciekawie i przyzwoicie i przede wszystkim się nie izolować.
Wśród atrakcji znalazła się prezentacja piosenki "Tu jest moje miasto Biała Podlaska", występ zespołu ludowego "Pogodna Jesień" z Konstantynowa, który występuje już od 25 lat, Zdzisław Marczuk wraz z kilkuletnią wnuczką, zespół Chwilka, oraz pół godzinna edukacja, podczas której mówiono m.in. o tym żeby jak najdłużej zachować swoją sprawność.
Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 19
Napisz komentarz
Komentarze