Wśród dziesięciu dni, festiwalowych atrakcji, już po raz kolejny znalazły się warsztaty dla najmłodszych - Mały Land Art. Zajęcia miały charakter interdyscyplinarny, polegały na improwizacji, aktywności ruchowej i muzycznej. Opowieści i pogadanki połączono z aktywnością manualną, celem była nauka poprzez zabawę. W tym roku dzieci tworzyły wspólnie instalację "ogród wartości". Odbyły się też liczne wernisaże, warsztaty i koncerty. Wszystko zakończył tradycyjny już, wernisażowy spacer. Tym razem na łące i wzdłuż Bugu we wsi Stare Buczyce, miłośnicy sztuki mogli nie tylko zobaczyć przygotowane na tę okazję prace, ale również porozmawiać z autorami o ich inspiracjach i motywach działania.
- Tegoroczna edycja odbyła się pod hasłem ogród. Jak wiadomo, pamiętajmy o ogrodach przecież stamtąd wyszliśmy, jak śpiewał Jonasz Kofta swego czasu. Myślę, że co niektórzy o tym zapomnieli i my będziemy im przypominać jak ważne ogrody są dla życia człowieka i w ogóle dla naszego jestestwa - opowiada Jarosław Koziara. - Ludzie reagują raczej pozytywnie, oczywiście zdarzają się wyjątki, ale mamy swoich sympatyków, co roku te kilkaset osób przyjeżdża na naszą imprezę. Można też oglądać prace archiwalne, które pozostały z poprzednich edycji, ale całkiem dobrze się mają, nabrały patyny czasu, przyjęły się tutaj na Podlasiu i cieszymy się, że możemy tutaj gościć.
Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 29
Napisz komentarz
Komentarze