Z posiadłości Niemcewiczów, której okres świetności przypada na czas od XVII do XIX wieku, zachował się lamus nazywany "Skarbczykiem", biwak czyli miejsce, w którym zatrzymywał się car Aleksander I, kaplica grobowa św. Juliusza oraz Biały Dworek, w którym od lat mieści się dom nauczyciela. Pierwszym właścicielem włości nepelskich i klenickich był Aleksander Ursyn Niemcewicz, który podzielił je między swych synów, Marcela Ursyna i Franciszka Ursyna. Ojcem sławetnego publicysty i pisarza Juliana Ursyna był Marcel Ursyn, stąd dramaturg spędził na Podlasiu dzieciństwo. Jednak, w młodości, choć wspominał często o pobycie na tych ziemiach, to bywał na Podlasiu rzadko, gdyż od 1777 r. służył jako adiutant dowódcy wojsk litewskich Adama Kazimierza Czartoryskiego, z którym udawał się też w liczne podróże m.in. do Włoch, Anglii i Francji.
Od XIX wieku dobrami ziemskimi zarządza Kalikst Mierzejewski, pełniący wcześniej funkcję marszałka szlachty grodzieńskiej oraz mający znaczący majątek na Polesiu. Choć wpływowy i zamożny, Kalikst nie miał szczęścia w miłości. Ożenił się w prawdzie z piękną Julią z Orzeszków, jednak ta spodobała się również carowi Rosji, Aleksandrowi I. Z tego powodu władca odwiedzał Neple, nawet specjalnie dla niego wybudowano tzw. biwak, którego ruiny zachowały się do dziś. Car został też ojcem chrzestnym jedynego syna państwa Mierzejewskich. Niestety, chłopiec w 1828 r. spadł z konia, a obrażenia poniesione w wypadku były tak poważne, iż jedenastolatek, po kilkudziesięciu dniach cierpienia, zmarł. Na jego cześć rodzice ufundowali ogromny głaz z krzyżem, a także kaplicę grobową. To nie koniec nieszczęść, jakie spotkały rodzinę. W 1854 r. dochodzi do pożaru, który niszczy nie tylko wnętrza pełne dzieł sztuki, antyków i bibelotów przywiezionych z egzotycznych krajów, ale też piękny ogród, którym szczycili się Mierzejewscy. Ich rezydencja, przed tym, jak strawił ją ogień, była podziwiana w całym Królestwie Polskim. Wieść niesie, iż Julia, gdy doszło do tragedii uratowała jedynie listy miłosne od cara. Odbudowanie zespołu dworskiego znamienity ród powierzył architektowi Franciszkowi Jaszczołdowi. Mimo to, posiadłość nie odzyskała już dawnej świetności. Szczególne zniszczenia obiekt poniósł w okresie II wojny światowej i tuż po niej, gdyż został rozebrany na części.
Uwaga konkurs !
Zapraszamy Was do wakacyjnej podróży śladami "Niezwykłego Podlasia". Będziemy prezentować najbardziej atrakcyjne zakątki naszego regionu. Pokazywać miejsca, które warto zobaczyć, przypominać te, które są mało znane. Przedstawiać nasze propozycje na to, jak atrakcyjnie, po sąsiedzku spędzić wakacyjny weekend i nie tylko.
I. Uważnie przeczytajcie publikację o Neplach i okolicach i odpowiedzcie na pytanie konkursowe. Do końca wakacji będziemy drukować kolejne kupony z pytaniami, na które odpowiedzi znajdziecie w naszych tekstach. Pięć osób, które poprawnie odpowiedzą na zadane pytania i prześlą po zakończeniu konkursu najwięcej poprawnych odpowiedzi, nagrodzimy atrakcyjnymi upominkami m.in. talonami zakupowymi, plecakami turystycznymi i innymi niespodziankami. Dziś drukujemy drugi kupon z pytaniem.
II. Lubisz podróżować i fotografować? To konkurs dla Ciebie. Nagrodzimy najbardziej aktywnych podróżników, którzy podążą śladem opisanych przez nas miejsc. Szansę na otrzymanie nagrody mają czytelnicy-podróżnicy, którzy zrobią sobie selfie (autoportret) w miejscach opisanych w cyklu "Niezwykłe Podlasie" i prześlą je na adres redakcji. Zdjęcia można przesyłać mejlem na adres: [email protected] lub za pośrednictwem Facebooka, z dopiskiem: Wyrażam zgodę na publikację.
Pięć osób, które nadeślą najciekawsze fotografie, otrzyma atrakcyjne nagrody.
Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 33
Napisz komentarz
Komentarze