Zgodnie z polskim prawem do rady gminy może zostać wybrany kandydat, który na stałe mieszka na obszarze gminy, gdzie kandyduje. W momencie, kiedy radny zmienia miejsce stałego zamieszkania traci prawo wybieralności, a więc jego mandat powinien zostać wygaszony. Taka sytuacja dotyczy radnego Łukasza Łosickiego.
– Komisarz wyborczy skierował wniosek do wojewody lubelskiego o wygaszenie mandatu radnego Łukasza Łosickiego w związku z tym, że radny złamał przepisy prawa wyborczego. Dostaliśmy informację, że pan Łosicki nie zamieszkuje na terenie gminy, w której jest radnym. Sprawdziliśmy to i rzeczywiście okazało się, że radny jest zameldowany w Rzeczycy, ale stale zamieszkuje gdzie indziej. Przepisy jasno mówią, że w momencie, kiedy radny przestaje zamieszkiwać gminę, do której kandydował, automatycznie traci mandat. Oczywiście może się od decyzji wojewody odwoływać – informuje Jerzy Sadowski, dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Białej Podlaskiej.
Zapytaliśmy samego zainteresowanego, co ma w tej sprawie do powiedzenia. – Od czterech lat mieszkam w Rzeczycy i jestem tam zameldowany. Rzeczyca to mój dom, to ludzie, którzy wybrali mnie na swojego radnego – wyjaśnia enigmatycznie radny Łukasz Łosicki.
Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, z 3 września
Napisz komentarz
Komentarze