Kryształ Werbkowice - Huragan Międzyrzec Podlaski 1:5 (1:2)
Bramki: 1:0 Andrzej Zuchowski 13, 1:1 Bartłomiej Tkaczuk 30, 1:2 Sebastian Całka 39, 1:3 Hubert Łukanowski 54, 1:4 Paweł Radziszewski 70, 1:5 Tkaczuk 78.
Huragan: Płodowski - Panasiuk, Grochowski, Mirończuk, Olszewski (88 Góralski), H. Łukanowski (77 Wiraszka), Pakuła (64 Paczuski), Całka (70 Czumer), Korgol (81 Sz. Łukanowski), Tkaczuk, Radziszewski.
Choć zaczęło się od gola dla miejscowych, to potem zespół z Międzyrzeca Podlaskiego rozstrzelał się na dobre. Najpierw po kontrataku i dograniu Patryka Pakuły piłkę do siatki posłał Bartłomiej Tkaczuk. Poprawił strzałem z dystansu Sebastian Całka, a na 3:1 dla gości trafił z bliska Hubert Łukanowski. Ostatecznie skończyło się na pięciu bramkach dla Huraganu. - Nie zagraliśmy może wybitnego meczu, ale „wybitny” jest wynik - mówi Damian Panek, trener naszej drużyny.
Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "Słowa Podlasia" z 8 października.
Napisz komentarz
Komentarze