W ubiegłym tygodniu do bialskiej jednostki zgłosił się administrator jednego z budynków na terenie miasta. Mężczyzna zawiadomił stróżów prawa o uszkodzeniu 5 okien, prawdopodobnie przez ostrzelanie ich z wiatrówki. Do zdarzenia miało dojść na początku tego miesiąca. Straty oszacowane zostały przez pokrzywdzonego na kwotę około 700 złotych.
27-latek został ujęty dzień po zgłoszeniu. - W chwili zatrzymania miał przy sobie dwie wiatrówki gazowe oraz opakowanie metalowych kulek. W rozmowie z policjantami przyznał, że w dzień zdarzenia postanowił wspólnie z bratem „postrzelać do siebie”. - relacjonuje podkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej. W pewnym momencie zaczął jednak strzelać też w okna budynku.
27-latek usłyszał już zarzut i przyznał się do winy. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Na poczet przyszłych kar i grzywien zabezpieczono od niego gotówkę w kwocie 1,5 tys. zł.Mężczyzna odpowiadał będzie w warunkach recydywy, gdyż już wcześniej odbywał karę za podobne przestępstwo. Zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Jednak w przypadku czynu popełnionego w recydywie kara ta może zostać zwiększona o połowę.
Napisz komentarz
Komentarze