Podlasie Biała Podlaska – Siarka Tarnobrzeg 0:1 (0:0)
Bramka: 0:1 Krzysztof Ropski 71.
Podlasie: Wrzosek - Marczuk, Kosieradzki, Konaszewski, Jastrzębski (46 Wszołek), Dmitruk (60 Zabielski), Nieścieruk, Dmowski, Andrzejuk, Martynek, Buzun.
O losach meczu przesądziła bramka Krzysztofa Ropskiego, który niedawno rozegrał setny mecz w barwach Siarki i jest najskuteczniejszym zawodnikiem w grupie 4 trzeciej ligi. Zawodnik zespołu z Tarnobrzega w 71 minucie spotkania uderzył celnie sprzed pola karnego i piłka wylądowała w siatce. - Z przebiegu spotkania z Siarką mogliśmy liczyć przynajmniej na jeden punkt. Nie było tak, że przeciwnik nas zdominował, mieliśmy momenty gdzie my przeważaliśmy - mówi Adrian Jesionek, drugi trener Podlasia.
Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski – KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 Jakub Chrzanowski 37 z karnego.
Orlęta: Klebaniuk - Ciborowski, Kursa, Chyła, Renkowski (78 Nowak), Gałązka (46 Ilczuk), Sułek (63 Sadowski), Kot, Syryjczyk (78 Chmielewski), Rycaj (65 Bożym), Kalita.
Goście sięgnęli po zwycięstwo w kontrowersyjnych okolicznościach. Jedyna bramka w meczu padła w 37 minucie, gdy rzut karny pewnie wykonał Jakub Chrzanowski. Problem w tym, że… „jedenastki” dla KSZO być nie powinno. Nawet jeśli sędzia z Mielca odgwizdał już faul Karola Kality na Dominiku Chebie, to nie powinien dyktować karnego, bo wszystko działo się jeszcze przed polem karnym. To był wielki błąd arbitra.
Więcej w najnowszym, papierowym i elektronicznym wydaniu "Słowa Podlasia".
Napisz komentarz
Komentarze