Do tragicznego zdarzenia doszło 23 listopada w sobotę przed godz. 7:00 na ulicy Łąkowej w Horodyszczu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem osobowym marki Volkswagen, 57-letni mieszkaniec gminy Wisznice na zjeździe drogi asfaltowej najechał na leżącego mężczyznę. - Gdy na miejsce dotarła załoga karetki pogotowia pieszy, którym okazał się 68-letni mieszkaniec Wisznic nie żył - relacjonuje podkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej. Obecnie służby ustalają, czy 68-latek żył w momencie wypadku, kierowca auta był trzeźwy.
Dzień wcześniej w piątkowe popołudnie w Strzakłach obrażeń ciała doznał 42-letni mieszkaniec gminy Międzyrzec Podlaski. 43-letnia mieszkanka gm. Trzebieszów, kierująca samochodem osobowym marki Volkswagen Touran, na łuku drogi najechała tam na poruszającego się środkiem jezdni nieoświetlonego rowerzystę. Poszkodowanego Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym przetransportowano do szpitala. - Kierująca pojazdem była trzeźwa, natomiast od 42-latka pobrana została krew do badań, które pozwolą ustalić stan, w którym znajdował się w chwili zdarzenia - dodaje rzeczniczka.
Okoliczności obu zdarzeń wyjaśniają policja i prokuratura. Jednocześnie mundurowi po raz kolejny apelują o rozwagę i bezpieczeństwo na drodze. - Rowerzyści obok motorowerzystów i pieszych to niechronieni uczestnicy ruchu, którzy narażeni są najbardziej na tragiczne skutki zdarzeń drogowych - przypomina Salczyńska-Pyrchla.
Napisz komentarz
Komentarze