15 sierpnia ubiegłego roku 49-letni mężczyzna przejeżdżał przez Sewerynówkę w gminie Siemień. Nagle z bocznej, podporządkowanej drogi wprost przed maskę volkswagena wyjechał młody rowerzysta. Kierowca auta uderzył w niego. Chłopiec odbił się od maski pojazdu i spadł na ziemię. Na ratunek nie było szans mimo reanimacji podjętej przez załogę karetki pogotowia. Rozległe obrażenia jakich doznał spowodowały śmierć na miejscu.
49-latek został poddany badaniu alkomatem. Był trzeźwy. Wyjaśnieniem sprawy zajęła się parczewska prokuratura. Powołała biegłych, aby ustalili, kto w tym zdarzeniu zawinił. Przeprowadzone przez nich badania z zakresu rekonstrukcji wypadków wskazały, że 49-latek jechał z dozwoloną prędkością, natomiast bezpieczeństwa nie zachował nastoletni rowerzysta. Wyjechał z drogi tak szybko, że kierowca osobówki nie miał szans na jakąkolwiek reakcję.
Napisz komentarz
Komentarze