Do zdarzenia doszło w niedzielę, 26 stycznia, przed godz. 19:00 na ul. Warszawskiej w Wisznicach. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący rowerem 37-latek wyjechał z drogi podporządkowanej wprost pod nadjeżdżające auto. Po zdarzeniu kierowca samochodu odjechał, nie udzielając pomocy cykliście. Okazało się, że rower, którym podróżował 37-latek, nie posiadał oświetlenia. W chwili zdarzenia mężczyzna był trzeźwy, z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Tego samego dnia policjanci odnaleźli uszkodzone audi, teraz ustalają, kto siedział za kierownicą samochodu w chwili zdarzenia.
Kierowca samochodu osobowego nie udzielił pomocy poszkodowanemu cykliście i odjechał z miejsca zdarzenia. Policjanci Komisariatu Policji w Wisznicach wytypowali pojazd, który mógł brać udział w wypadku. - Jeszcze tego samego dnia, w stodole jednej z posesji w gm. Wisznice, ujawnili uszkodzone audi. Samochód został zabezpieczony, natomiast do sprawy zatrzymany został 36-letni mieszkaniec gm. Wisznice. Policjanci ustalają wszystkie okoliczności sprawy, w tym personalia osoby siedzącej za kierownicą pojazdu w chwili zdarzenia - informuje podkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
Nieudzielenie pomocy zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze