Już od początku minionego tygodnia dało się zauważyć wzmożony ruch na parkingach przed marketami oraz w osiedlowych sklepikach. Z półek znikały produkty o przedłużonym terminie przydatności do spożycia, czyli mleko UHT, mąka, cukier, olej, makaron czy ryż. Problem był również z wędliną i mięsem oraz papierem toaletowym.
– Faktycznie duża liczba klientów przychodziła po większe ilości mąki, cukru i innych produktów, które można magazynować w domu. Na bieżąco uzupełnialiśmy towar, ale nie da się ukryć, że obroty sklepu w tym czasie wzrosły – mówi jedna z ekspedientek PSS Społem Aneta Kozłowska. – Z drugiej strony, dla naszego bezpieczeństwa pracodawca wdrożył specjalne procedury. Wszystko po to, by zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa i w trosce o nasz zdrowie. Przede wszystkim otrzymaliśmy płyny dezynfekujące. Każdemu klientowi, który podejdzie do kasy, spryskujemy nim ręce. Mamy prawo również do odkażania banknotów oraz kart płatniczych. Zachęcamy do korzystania z tych drugich, aby zmniejszy ryzyko zakażenia – podkreśla ekspedientka. Dodaje, że często myje ręce, a towar podaje w jednorazowych rękawiczkach, a wędlinę czy ser nawet w podwójnych. – Chodzi też o to, byśmy miały jak najmniejszy kontakt z klientem, najlepiej jeśli odstęp w kolejce między osobami wynosił min. 1 m – zaznacza Aneta Kozłowska.
W szybkim tempie towar znikał też w marketach, takich jak np. Biedronka. Tam pracownicy, choć mieli towar w magazynach, często nie nadążali z jego uzupełnianiem na półkach. Decydenci sieci zapewniają, że mimo zwiększonego popytu towaru nie zabraknie. – Nasze sklepy pracują normalnie, a dostawy realizujemy na bieżąco. 6 tysięcy pracowników, 1200 pojazdów i 16 Centrów Dystrybucyjnych w całym kraju działają po to, by ponad 3 tysiące sklepów Biedronka w całym kraju mogło funkcjonować bez przeszkód każdego dnia – zapewnia Biuro Prasowe sieci Biedronka. Jednocześnie podkreśla, że jako sieć w pełni postępuje zgodnie z zaleceniami stosownych organów administracji publicznej. – Naszych pracowników na bieżąco informujemy o tych zaleceniach za pomocą plakatów, wewnętrznych portali internetowych czy już niebawem specjalnej infolinii. Pracownikom zapewniamy żele dezynfekujące, a na zapleczach naszych sklepów od dawna są profesjonalne mydła, które mają właściwości dezynfekujące – informuje biuro prasowe sieci.
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 17 marca
Napisz komentarz
Komentarze