Uchwały intencyjne w sprawie reorganizacji pracy tych szkół zostały podjęte przez radnych w styczniu. Postanowili, że należy zlikwidować z końcem roku szkolnego ośmioklasową szkołę w Grabowcu, a w Olszewnicy utworzyć trzyoddziałową filię szkoły w Polskowoli, zamiast pełnowymiarowej podstawówki.
Głównym powodem ograniczenia działalności szkół jest oczywiście argument finansowy. Gmina wskazuje, że z roku na rok rośnie udział jej środków utrzymaniu szkół, gdyż przekazywana na nie subwencja oscyluje w granicach 40- 50 procent. Pod największym obstrzałem znalazła się Szkoła Podstawowa w Grabowcu. Tu w klasach 1 – 8 uczy się obecnie 22 uczniów. Dla nich szkoła utrzymuje 11,5 etatów nauczycielskich, na których uczy 18 nauczycieli. (...)
W kuratorium gmina przedstawiła swoje argumenty, za zamknięciem jednej szkoły i ograniczeniem działalności drugiej. Natomiast rodzice dzieci z obu szkół, oraz radni reprezentujący te dwa okręgi i zaangażowani politycy słali sprzeciwy, dowodząc, że szkoły w obu miejscowościach są potrzebne w pełnowymiarowych formułach. Były protesty i zebrania w szkołach. - Finał jest taki, że jak się dowiedzieliśmy, już tydzień temu w gminie była informacja, że Grabowiec ma być zamknięty – mówi nam mieszkaniec tej wsi i rodzic ucznia z grabowieckiej szkoły. - Na co były nasze monity? Jeździliśmy do delegatury kuratorium w Białej Podlaskiej, tam słuchaliśmy zapewnień, że nie ma opcji, żeby nam zamknąć szkołę. A teraz, co? Widać, jak wszyscy mają nas w poważaniu. Niezależnie od opcji. (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 17 marca
Napisz komentarz
Komentarze