Podczas wspólnej konferencji premier Mateusz Morawiecki, minister zdrowia Łukasz Szumowski i minister edukacji Dariusz Piontkowski, poinformowali o przedłużeniu wszelkich obostrzeń, związanych z walką z epidemią koronawirusa w Polsce. Zamknięcie szkół i nauka online została przedłużona do 26 kwietnia. Wszyscy jednak czekali na informację, co z tegorocznymi maturami, egzaminami zawodowymi i ósmoklasistów. – Przesuwamy egzaminy na dalszy termin. Nie odbędą się one na pewno wcześniej niż w drugiej połowie czerwca – poinformował premier Morawiecki. – Ze względów zdrowotnych nie tylko przedłużamy okres zamknięcia szkół, ale też przekładamy tegoroczne egzaminy. Co najmniej z trzytygodniowym wyprzedzeniem poinformujemy o nowych terminach. Potraktujcie ten dodatkowy czas na zdobycie większej wiedzy i lepsze przygotowanie się do egzaminów – dodał minister Dariusz Piontkowski.
Dyrektorzy szkół kończących się maturami nie ukrywają jednak, że takiej decyzji spodziewali się od dłuższego czasu. - To jedyna słuszna decyzja, biorąc pod uwagę sytuację związaną z epidemią, która tak naprawdę dopiero zaczyna się rozprzestrzeniać na naszych terenach. My będziemy uczyć maturzystów do końca kwietnia, później nastąpi koniec roku szkolnego, który przeprowadzimy jak przewiduję zdalnie, bo nie wydaje mi się, aby w ogóle uczniowie do szkół wrócili jeszcze w tym roku szkolnym. Narzędzia do nauki zdalnej jak najbardziej są, więc z tym problemu nie ma. Nie należy też mówić tutaj o szczególnych niedogodnościach jeśli chodzi o maturzystów, bo tym którzy chcą się uczyć ta sytuacja daje czas, by jeszcze lepiej się przygotować do matury, a ci którzy się nie uczyli i tak nic im nie zaszkodzi – uważa Robert Matejek, dyrektor Zespołu Szkół Ekonomicznych w Międzyrzecu Podlaskim. Zaznacza jednak, że egzaminy muszą odbyć się w takim terminie, aby uczelnie wyższe miały czas na przeprowadzenie rekrutacji. (...)
Natomiast o reakcjach na temat przełożenia egzaminów ósmoklasistów opowiada nam dyrektor Szkoły Podstawowej nr 9 im. Królowej Jadwigi w Białej Podlaskiej, Katarzyna Sierpotowska.
- To, że zostały przełożone to naturalna decyzja, biorąc pod uwagę, że mamy w kraju epidemię. Problemem jest to, że nie wiemy na kiedy przekładamy. W świetle dzisiejszego prawa oświatowego te egzaminy muszą się odbyć. Moim zdaniem rząd musi pomyśleć nad tym, by zmienić zapis w ustawie, że uczeń kończy szkołę podstawową, jeśli przystąpi do egzaminu. Rekrutacja do szkół ponadpodstawowych mogłaby się wtedy odbyć na podstawie konkursu świadectw. Jest to jedno z rozwiązań w tej sytuacji – tłumaczy dyrektor „dziewiątki”, w której na egzaminy oczekuje w tym roku 132 ósmoklasistów. (...)
– Przełożenie egzaminów to w tej sytuacji najbezpieczniejsze rozwiązanie. Niestety, przez kolejne miesiące musimy żyć w niepewności. Jestem świadoma, że nikt nie jest w stanie przewidzieć, kiedy zakończy się pandemia. Choć jeszcze się łudziłam, że matury będą przeprowadzone w maju. Bardzo chciałabym mieć już je za sobą – mówi Wiktoria Zacharjasz, tegoroczna maturzystka z Liceum Ogólnokształcącego im. Gen. Władysława Sikorskiego w Międzyrzecu Podlaskim. Podkreśla też, że do matury tak naprawdę jest już przygotowana, a dodatkowy czas przeznaczy na powtarzanie materiału oraz liczy na to, że egzaminy odbędą się w czerwcu.
– Chciałabym znać potwierdzoną datę rozpoczęcia matur jak najszybciej, żeby się z nią oswoić. To przecież termin najważniejszego egzaminu w życiu, który zadecyduje o mojej przyszłości – dodaje. Wiktoria czuje się też rozczarowana maturą próbną online. - Nie dostaliśmy szansy, aby się sprawdzić, bo arkusze wraz z odpowiedziami były nam już znane – ocenia.
Podobnego zdania jest Kacper Protaś, również uczeń międzyrzeckiego LO.
– Cały czas powtarzam materiał oraz uzupełniam braki. Dla każdego z nas przyszłość stoi pod wielkim znakiem zapytania. CKE umożliwiła pisanie matury próbnej zdalnie w domach. Niestety jako tegoroczny maturzysta nie przystąpiłem do niej, gdyż najzwyczajniej w świecie poczułem się oszukany. Dostałem arkusze z wcześniejszych lat, które w większości już przejrzałem i znałem odpowiedzi do zadań – opowiada. (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 14 kwietnia
Napisz komentarz
Komentarze