Pierwszy koń wpadł wprost przed saaba, którym kierował 68-letni mieszkaniec Wołomina. W wypadku obrażeń ciała doznała pasażerka samochodu, którą przewieziono do szpitala. Zwierzę zginęło na miejscu.
Drugi wybiegł na drogę krajową kilkaset metrów dalej, prosto pod kola nadjeżdżającego opla. W tym przypadku na szczęście nic się nie stało kierującej autem 19-latce z gminy Komarówka Podlaska. Zwierzę wyszło cało z kolizji drogowej.
– Policjanci ustalają wszystkie okoliczności zdarzenia oraz apelują o rozwagę i bezpieczeństwo na drodze – mówi Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim.
Napisz komentarz
Komentarze