Przypomnijmy, że z inicjatywą wyszedł wiceprzewodniczący rady gminy Edward Kopron, który na co dzień pracuje w Nadleśnictwie Międzyrzec Podlaski, które zorganizowało już zbiórkę pieniędzy, by wspomóc jednoimienny szpital zakaźny w Puławach. – Teraz każda, nawet najmniejsza, dodatkowa kwota pieniędzy na walkę z epidemią się przyda, dlatego podjęliśmy inicjatywę o obniżce naszych diet i zmianie sposobu ich wypłacania – wyjaśnia radny.
Uchwała przewidywała ustalenie jednakowej miesięcznej kwoty za posiedzenia, niezależnie od ich liczby w danym miesiącu. Teraz dieta wynosi ok. 300 zł za każde posiedzenie, których w miesiącu jest 3-4. Jednak jak przewidują radni, w dobie koronawirusa liczba posiedzeń poszczególnych komisji rady będzie większa, stąd też pomysł na wypłacanie diet ryczałtem. – Możliwe, że w najbliższym czasie będziemy organizować częściej posiedzenia radnych, a więc co za tym idzie, z budżetu gminy przypadałaby nam większa kwota. Stąd propozycja, żeby kwota miesięczna była stała i niezależna od liczby posiedzeń – dodaje Edward Kopron. Uchwała wprowadza więc dietę ryczałtową. Średnio daje to obniżkę od 170 do 200 zł miesięcznie, w zależności od pełnionych funkcji: 800 zł - radny, 1300 zł - przewodniczący i 1000 zł - wiceprzewodniczący. W skali roku przyniesie to oszczędności w wysokości ok. 30 tys. zł.
Ostatecznie za wprowadzeniem uchwały, obniżającej diety głosowali podczas zdalnej sesji, 22 kwietnia, jednomyślnie wszyscy radni. Nowy sposób wypłacania pensji radnym ma funkcjonować do zakończenia epidemii koronawirusa w naszym kraju, a zaoszczędzone pieniądze mają trafić właśnie na pomoc w walce z wirusem.
Przypomnijmy, że samorząd do tej pory przekazał 7 tys. zł międzyrzeckiemu szpitalowi oraz międzyrzeckim i bialskim ratownikom medycznym, wsparła również środkami ochrony osobistej w kwocie 4 tys. zł oddział zakaźny bialskiego szpitala, a także zaangażowała się w akcję "Przyłbice dla medyków", kupując materiał do drukarek 3D.
Napisz komentarz
Komentarze