Jedyną ofertę do przetargu złożyło MPGK we Włodawie. Spółka do tej pory świadczy usługę odbierając odpady z terenu gmin przynależących do Międzygminnego Związku Celowego we Włodawie, czyli z Podedwórza, Sławatycz, Sosnówki, Hanny, Hańska, i Starego Brusa oraz z miasta Włodawa. Odbiorem chce zajmować się przez kolejne trzy lata, bo na taki okres ma być zawarta nowa umowa.
- Oferty wielokrotnie przerosły kwoty jakie zaplanowaliśmy i przeznaczyliśmy na zagospodarowanie odpadów. Ich odbiór oraz transport z terenu gmin wiejskich spółka oferuje za cenę dwu a nawet trzykrotnie wyższą od dotychczasowej. Jedynie oferta dla miasta Włodawy jest zbliżona do obecnej ceny, aczkolwiek i tak jest wyższa o około 18 procent. W dbałości o zubożone z powodu epidemii budżety domowe zarząd MZC postanowił udzielić zamówienia tylko na obszar gminy miejskiej. Dla gmin wiejskich zdecydowaliśmy o unieważnieniu postępowania i rozpisaniu drugiego przetargu – tłumaczy Józef Steć, szef MZC we Włodawie.
Jego zdaniem akceptacja ofert skutkowałaby koniecznością podniesienia opłaty śmieciowej do niemal 21 zł od osoby (po uśrednieniu stawki jednolitej) dla wszystkich gmin przynależących do MZC. Dlatego w poniedziałek, 27 kwietnia wszyscy członkowie zarządu zagłosowali za unieważnieniem przetargu. Teraz liczą, że do kolejnego postępowania zgłosi się więcej firm i w efekcie oferty cenowo będą przynajmniej zbliżone do poziomu zaoferowanego dla Włodawy.
Wiadomo już jednak, że po wprowadzeniu segregacji na minimum cztery frakcje od lipca tego roku mieszkańcy gmin podlegających pod MZC we Włodawie będą płacili więcej niż zakładano. Sądzono, że stawka wzrośnie z 13 zł od osoby do około 16-17 zł. Niestety, opłata śmieciowa będzie wyższa. (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 5 maja
Napisz komentarz
Komentarze