Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 listopada 2024 21:39
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Międzyrzec Podlaski: Góra śmieci rośnie. Nie ma komu sprzątnąć

Usytuowane między blokami osiedla Zarówie nielegalne składowisko od ponad pół roku szpeci teren. Wspólnota mieszkaniowa uważa, że śmiecie winny posprzątać miejskie służby, bo działka należy do gminy. Burmistrz ripostuje, że to administratorzy osiedlowych budynków mają obowiązek dopilnować czystości na osiedlu i zapowiada, że jeśli śmieci nie zostaną uprzątnięte posypią się kary.
Międzyrzec Podlaski: Góra śmieci rośnie. Nie ma komu sprzątnąć

Chodzi o teren tuż przy stacji Trafo Polskiej Grupy Energetycznej. Śmieci śmierdzą, mogą też stanowić zagrożenie epidemiologiczne.

– Właścicielem działki jest miasto, które zgodnie z ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach ma obowiązek dbania o ład w obrębie swoich nieruchomości. Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych na wniosek burmistrza powinno posprzątać ten śmietnik – mówi Janusz Korniluk, członek zarządu wspólnoty mieszkaniowej Zarówie 13B, który reprezentuje w tej sprawie, również inne wspólnoty.

Sprawa dwa razy trafiała na policję. Za pierwszym razem ustalono, że teren należy do PGE. Zdaniem stróżów prawa nie było "podstaw, do skierowania wniosku o ukaranie do Sądu Rejonowego w sprawie zaśmiecania". – Policjanci zbagatelizowali sprawę i próbowali zamydlić nam oczy taką odpowiedzią. Mieliśmy nadzieję, że przy ich wsparciu uda nam się wypracować sposób na utrzymanie czystości. Niestety się nie udało – dodaje Janusz Korniluk. Warto wspomnieć, że teren będący przedmiotem sporu, praktycznie graniczy z działką na której stoi międzyrzecki komisariat. (...)

Co jednak z uprzątnięciem terenu? – Najprawdopodobniej sprawa skończy się ukaraniem wspólnoty mieszkaniowej, której mieszkańcy gromadzą tam odpady. Już w ubiegłym roku, uprzedzałem na spotkaniu z przedstawicielami wspólnot, że w stosunku do tych administratorów, którzy nie dopilnują utrzymania czystości i wywozu śmieci będą wyciągane konsekwencje. Jeśli prace będą wykonywane zbyt opieszale, posypią się kary - zapowiada Zbigniew Kot. (...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 26 maja


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

lokator 28.05.2020 12:47
Ciekawe kto ci kocie przeprowadzi postępowanie mandatowe , przecież rozdupcyłeś SM, a reszta pracowników nie ma uprawnień. Mieszkaniec ma rację twierdząc że sprząta właściciel a skoro było to osiedle bloków komunalnych to posprzątać ma PUK. Zwróciliście uwagę że burmistrz straszył już w zeszłym roku?? Jest już prawie czerwiec a "on straszył"..jak by miał podstawy to SM dawno by ciągała po sądach zarząd wspólnoty

turysta 28.05.2020 09:05
miedzyrzec znam z tego ze wlodarze sa skorzy do karania grzywnami lub mandatami gratuluje mieszkancom takiej wladzy w miescie

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Reklama
Reklama