Przyjaciele i rodzina aktora spotkali się przy jego grobie na miejscowym cmentarzu parafialnym. Apel upamiętniający zorganizował Tomasz Sajko oraz Zakon Rycerski Ziemi Międzyrzeckiej. – Mieczysław Kalenik był człowiekiem wspaniałym. Swoim życiem i postępowaniem zaraził nas tym, czym dzisiaj się zajmujemy. Swoją działalnością rozsławił Międzyrzec Podlaski - mówił m.in. podczas uroczystości.
Jak podkreślał, zmarły aktor żyć będzie cały czas, dopóki pamięć o nim będzie żywa w ludzkich sercach. – Niechaj ci tam dobrze będzie panie Mieczysławie. Spojrzyj na nas czasem z góry przychylnym okiem i dziękujemy ci za wszystko, co dla nas zrobiłeś – dodawał wyraźnie wzruszony. Zgromadzeni mogli też usłyszeć piosenki w wykonaniu Mieczysława Kalenika oraz pieśni, które były bliskie jego sercu.
Wśród obecnych były m.in. siostra aktora oraz jego siostrzenica, Ewa Oponowicz.
– Mietek zawsze mówił, że Warszawa jest miejscem, w którym mieszka i pracuje tylko tymczasowo. Był lokalnym patriotą, rozsławiał i kochał swoje miasto, nigdy nie wstydził się mówić o swoim pochodzeniu. Jego marzeniem było tu wrócić i tak się stało – podkreślała siostrzenica Kalenika.
Mieczysław Kalenik urodził się 1 stycznia 1933 roku w Międzyrzecu Podlaskim. Tu także zmarł, 16 czerwca 2017 roku. Został aktorem, choć marzył o zawodzie marynarza. Debiutował w musicalu „Pocałuj mnie, Kasiu” w reżyserii Jerzego Rakowieckiego. W latach 1958–1959, gdy grał w Teatrze Powszechnym w Warszawie, został zaangażowany przez Aleksandra Forda do filmu „Krzyżacy” w roli Zbyszka z Bogdańca. Zagrał także w serialach m.in. „Czterdziestolatek”, „Polskie drogi” czy „Czarne chmury”. W 2001 otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Międzyrzeca Podlaskiego.
Napisz komentarz
Komentarze