Śledztwo, jak informuje Jarosław Wardak, zastępca prokuratora rejonowego, zostało wszczęte w sprawie przyjęcia korzyści majątkowej w kwocie 50 zł przez pracownika Starostwa w związku z pełnioną przez niego funkcją publiczną. Pieniądze te miał przyjąć od mieszkanki województwa mazowieckiego. Postępowanie toczy się "w sprawie" i nikomu nie zostały jeszcze postawione zarzuty. Za opisany czyn, zgodnie z art. 228 par. 1 Kodeksu karnego, grozi do ośmiu lat więzienia.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, sprawa jest rozwojowa i może mieć szerszy zakres. Policja dociera do kolejnych świadków-poszkodowanych, którzy potwierdzają, że płacili za lipną legalizację.
Według naszych ustaleń chodzi o legalizację drewna pozyskanego z lasów prywatnych, nad którymi w zakresie gospodarki leśnej nadzór sprawuje starosta, a w jego imieniu – inspektor Tadeusz K. w referacie rolno-środowiskowo-leśnym.
Czym jest wspomniana legalizacja? Drewno, które właściciele lasów prywatnych pozyskają, podlega tzw. ocechowaniu. Obowiązek ten wprowadza ustawa o lasach. Legalizacji dokonuje się poprzez ocechowanie drewna i wystawienie odpowiedniego dokumentu.
Beata Malczuk
Więcej na ten temat w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa nr 7.
Napisz komentarz
Komentarze