Policjanci ustalili, że podejrzany w połowie lipca włamał się do domu jednorodzinnego swojej krewnej. - Jego łupem padła karta bankomatowa oraz kody do autoryzacji przelewów bankowych. Po tym wykonał przelewy z konta pokrzywdzonej. Wartość strat oszacowana została na kwotę ponad 3,5 tys. zł. - informuje podkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla, z bialskiej komendy.
Rozpracowujący 26-latka funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu, szybko przypomnieli sobie jego czerwcowy wyczyn. Wówczas to przywłaszczył on samochód, gdyż jak wyjaśnił, nie chciało mu się podczas upału na piechotę wracać do domu. Usłyszał też zarzut kradzieży.
Mężczyzna popełnił kolejny czyn w warunkach recydywy, gdyż w ostatnim czasie odbywał karę za podobne przestępstwa, nadto uczynił to podczas policyjnego dozoru. - Dlatego też prokuratura i policja zwróciły się o jego tymczasowe aresztowanie. W minioną sobotę Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej do wniosku się przychylił - dodaje rzeczniczka.
Napisz komentarz
Komentarze