W miejscowości Zosinowo w gminie Kąkolewnica w jednym z przydrożnych rowów znaleziono ciało mężczyzny. Okoliczności jego śmierci badają policja i prokuratura.
Do pożaru doszło w miejscowości Zabiele. Spłonęła duża część gospodarstwa rolnego, sprzęt, zboże. Straty oszacowano na ponad 1,5 mln złotych. Przez ponad 7 godzin z ogniem walczyło 60 strażaków.
Od prawie dwóch tygodni trwały poszukiwania mieszkanki Białej Podlaskiej. Policja i straż przeszukiwały m.in. rzekę Krznę. 6 czerwca wyłowiono z niej ciało. Wszystko wskazuje na to, że może to być poszukiwana kobieta.
W Białej Podlaskiej zatrzymano 27-latka, który prowadził samochód, będąc pijanym. Do tego nie miał prawa jazdy i okazało się, że jest poszukiwany listem gończym.
W Komarówce Podlaskiej osobówka nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu motocykliście. Kierowca jednośladu trafił do szpitala.
W minioną środę mężczyzna, jadąc samochodem potrącił mężczyznę koszącego pobocze. Wówczas okazało się, że był kompletnie pijany i posiadał zakaz kierowania pojazdami.
Najpierw był pożar drewnianego domu. Potem okazało się, że to podpalenie. A na koniec wyszło, że dom podpaliła była partnerka właściciela budynku.
Kierowca volkswagena w miejscowości Derewiczna potrącił 12-letniego rowerzystę. Po wszystkim uciekł z miejsca zdarzenia, bo jak się później tłumaczył "nic się nie stało".
51-letni kierowca nissana potrącił pracownika, wykonującego prace na poboczu drogi. Mężczyzna z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Okazało się, że 62-latek był kompletnie pijany i ma zakaz prowadzenia pojazdów.
Mieszkanka gminy Komarówka Podlaska uwierzyła w fałszywą reklamę i chciała zainwestować w gazociąg. Niestety została oszukana i straciła aż 80 tys. złotych!
W Łomazach zapaliły się budynki gospodarcze. Na szczęście nikt nie ucierpiał, ale straty finansowe są ogromne.
Bialscy policjanci poszukują 36-letniej Beaty Sokół. Kobieta ostatni raz widziana była 27 maja tego roku.
Do poważnie wyglądającego zdarzenia drogowego doszło wczoraj, 30 maja na DK 63 w Bezwoli.
30-latek stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w niezamieszkały budynek. Mężczyzna był nietrzeźwy i nie posiadał uprawnień do kierowania. Trafił do szpitala, jednak nie odniósł poważnych obrażeń.
Ofiarą oszustwa padł 52-letni mieszkaniec Łosic, który stracił aż 60 000 złotych. Oszust wykorzystał metodę "na pracownika banku".