pijany kierowca

18 sierpnia 24-latek z gminy Dębowa Kłoda wpadł w tarapaty. Mężczyzna postanowił nie zatrzymać się do kontroli drogowej. Miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.

Kierowca mitsubishi stracił panowanie nad autem. Wstępne badanie wykazało w organizmie mężczyzny alkohol i narkotyki. Policjanci ujawnili przy 44-latku również marihuanę.

Kierowca opla, na łuku drogi stracił panowanie nad autem, zjechał do przydrożnego rowu i dachował. W samochodzie jechała jego prawie 3-letnia córka. Okazało się, że mężczyzna miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.

Gdy zatrzymali go policjanci, po tym jak zjechał ciężarówką do rowu, myślał że jest w Chełmie. 33-letni kierowca miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie.

Kierowca toyoty stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i uderzył w drzewo.

Zatrzymany przez policjantów kierowca fiata tłumaczył, że wiózł 9-letniego syna do domu, i że wódkę pił wczorajszego dnia. Po sprawdzeniu okazało się, że mężczyzna miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Wyszło na jaw coś jeszcze.

Kierowca skutera na skrzyżowaniu wymusił pierwszeństwo i zderzył się z fordem. Osobówką jechała kobieta z trójką dzieci. Kierowca skutera miał ponad 3,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

37-latek prowadził auto, mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Co więcej, samochodem podróżowała jeszcze jego pijana żona oraz dwójka dzieci.

Trzy uszkodzone ciężarówki to finał jazdy 53-latka zatrzymanego we wtorkowe popołudnie przez policjantów pełniących służbę na dk-2, po sygnale świadka zdarzenia. W chwili zatrzymania mężczyzna miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.

Niemal 3 promile alkoholu miał w organizmie 61-latek, który przyjechał autem pod lokal wyborczy. Kierowca podróżujący seicento dwukrotnie uderzył w jedno z zaparkowanych tam aut. Jego manewry zauważył świadek, który odebrał mu kluczyki i zaalarmował służby.

60-latek z Radzynia Podlaskiego miał w organizmie niemal 3 promile alkoholu. Mężczyzna na parkingu pod jednym z bloków uderzył volkswagenem passatem w prawidłowo zaparkowany samochód. Tylko we wtorek 7 maja radzyńska policja zatrzymała 3 pijanych kierowców.

Tego lata doszło już do 227 śmiertelnych wypadków drogowych. A licznik wciąż bije. Statystyka jest porażająca.

Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miał mężczyzna, który wjechał swoim samochodem do rowu. Gdy chciał już z niego wyjechać, dalszą jazdę uniemożliwił mu inny kierowca.

Niemal 3 promile alkoholu miał w organizmie 49-latek, który w takim stanie kierował audi 80. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania, gdyż w lutym zostały mu zatrzymane za popełnienie tego samego przestępstwa.

W miejscowości Łukowisko kierowca audi nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Okazało się, że nie bez przyczyny.