Kontrola Okręgowej Inspekcji Pracy zakończyła się 3 sierpnia. Inspektorzy, nie po raz pierwszy zresztą, sprawdzali stan realizacji w bialskiej Stacji zaleceń prawnych skierowanych do pracodawcy po poprzedniej kontroli.
Jak informuje starszy inspektor Anna Kucharska, zbadali także "relacje międzyludzkie w aspekcie narażenia pracowników na działania mogące nosić znamiona mobbingu". Sprawdzano również przestrzeganie przepisów prawnej ochrony pracy, m.in. związanych z realizacją obowiązków pracodawcy w zakresie przeciwdziałania mobbingowi, wypłaty wynagrodzenia za pracę oraz stosowania kar porządkowych.
Kontrola nie dała jednak odpowiedzi w kluczowej kwestii, tzn. czy potwierdziły się skargi pracowników na dyskryminację, prześladowanie i mobbing, jakiego miał w stosunku do nich dopuszczać się szef pogotowia. Powód jest prosty: o tym może orzekać jedynie sąd pracy.
– Inspektor pracy nie może stwierdzić występowania bądź braku zjawiska mobbingu z uwagi na ograniczenia ustawowe działań kontrolno-nadzorczych – wyjaśnia Kucharska.
Mimo to do pracodawcy została skierowana decyzja nakazująca okresowe przeszkolenie 39 pracowników w dziedzinie bhp. Do kierownictwa Stacji trafiły też wnioski pokontrolne dotyczące konieczności opracowania i wdrożenia w pogotowiu wewnętrznych procedur przeciwdziałania mobbingowi.
Cały artykuł w papierowym "Słowie" z 23 sierpnia. W nim m.in. o tym, co ma wspólnego senator Bierecki z pogotowiem.
Napisz komentarz
Komentarze