Polski Czerwony Krzyż stara się o pozwolenie na wjazd do strefy objętej stanem wyjątkowym, ale ze względu na obecny brak zgody władz państwowych, zajmuje się zbiórką rzeczy potrzebnych migrantom.
– Działamy na zasadach konwencji genewskich, które pozwalają wejść na granicę w czasie konfliktów zbrojnych, w tej chwili nie możemy tego zrobić. Władze PCK wysłały już pisma do premiera, ministrów i prezydenta, by zezwolono nam przebywać na terenie strefy objętej stanem wyjątkowym – mówi Małgorzata Adamczyk kierownik oddziału PCK w Białej Podlaskiej.
Zbiórka dla uchodźców
Dodaje, że została przeprowadzona zbiórka rzeczy, w którą zaangażowały się szkoły i osoby indywidualne. - Zebraliśmy ciepłe kurtki, spodnie, ubrania dla dzieci, buty, żywność wysokobiałkową. Organizacje pracujące na rzecz uchodźców, jak Stowarzyszenie Granica czy Homo Faber odbierają od nas spakowane rzeczy i przekazują je. Ich wolontariusze, kiedy znajdą grupę uchodźców, przyjeżdżają do nas po potrzebne rzeczy potrzebne i je zawożą tam, gdzie akurat przebywają uchodźcy – wyjaśnia. Obecnie wciąż zbierana jest odzież i żywność. Tworzymy pakiety tzw. plecaki pierwszej pomocy, w których znajduje się żywność, koc termiczny, skarpety, napoje. Część pakietów jest przywożonych z Lublina, ale sami również je przygotowujemy – przekazuje Małgorzata Adamczyk.
Więcej próśb o azyl
Jak przekazuje Jakub Dudziak rzecznik prasowy Urzędu ds. Cudzoziemców, od lipca zauważalny jest wyraźny wzrost liczby składanych wniosków o udzielenie ochrony międzynarodowej w Polsce. W pierwszych trzech kwartałach tego roku złożyło je prawie 5,2 tys. cudzoziemców. (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 26 października
Napisz komentarz
Komentarze