Jak informowaliśmy, nowym trenerem Lutni został były zawodnik zespołu z Piszczaca, Mateusz Kacik, który zastąpił Michała Kwietnia. - Grałem w Lutni i zawodnicy w Piszczacu to moi znajomi. Nie będzie łatwo teraz wejść do szatni w nowej roli i kierować kolegami. Ale równocześnie oni, jako moi koledzy, mogą mi pomóc łatwiej wejść w nową rolę i odpowiednio wesprzeć - mówi Mateusz Kacik. - Przede mną jeszcze rozmowy z prezesem klubu, zobaczymy, czy będziemy mieli skład, który pozwoli nam na walkę o powrót do czwartej ligi. Mogę powiedzieć, że wstępnie ma zostać w Lutni Tomek Tuttas, natomiast nie będzie u nas grać już Paweł Zabielski, który albo całkiem skończy z grą w piłkę albo będzie grał być może w Sielczyku. Jak wiadomo, do Podlasia Biała Podlaska wrócił Przemek Skrodziuk. Większość studentów, która u nas grała, rozjechała się w rodzinne strony. Mają zostać w naszej drużynie Oskar Szabat, Adrian Hołownia, Damian Artymiuk, mogą też przyjść nowi zawodnicy, ale w tym przypadku pozostaje jeszcze kwestia finansów.
Nasz zespół wznowi treningi 12 lipca i rozpocznie przygotowania do nowego sezonu, już w bialskiej klasie okręgowej. - Mamy 17 lipca sparing u siebie z Twierdzą Kobylany, potem 23 lipca w Białej Podlaskiej zagramy z Podlasiem U-17 w Białej Podlaskiej. 31 lipca jest pierwsza runda Pucharu Polski na szczeblu okręgu, potem tydzień później druga runda, a następnie czeka nas już liga - dodaje Mateusz Kacik.
Napisz komentarz
Komentarze