Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 14 kwietnia 2025 16:38
Reklama
Reklama

Czeczeńcy błagali o status uchodźców

We wtorek 30 sierpnia do mediów dotarła informacja o kilkaset osobach, głównie z Czeczeni, koczujących niedaleko przejścia granicznego w Terespolu. Według niezależnych mediów białoruskich, około 200 osób zebrało się pół kilometra od przejścia, by spróbować dostać się do Polski i ubiegać o status uchodźcy.
Reklama
Czeczeńcy błagali o status uchodźców

Obywatele Czeczenii na filmach udostępnionych na YouTube opowiadają o ciężkiej sytuacji w swoim kraju i zapowiadają, że nie wrócą do swoich domów, dopóki nie usłyszy ich Europa. Niektórzy próbowali uzyskać status uchodźcy nawet kilkanaście razy.

Reklama

– Po raz 26 usiłuję się dostać do Polski. Skończyła się dla nas droga powrotna, brakuje nam pieniędzy, nie ma możliwości, żeby wrócić z powrotem – opowiada jedna z kobiet w materiale filmowym. Inni przebywający przy przejściu wypowiadali się w podobnym tonie. – Nie ma u nas niczego, ani pieniędzy, ani jedzenia, wpuśćcie nas! – apelował jeden z uchodźców.

Brak zgody na wjazd

Sprawą zajęła się Irena Szepielewicz, dziennikarka "Kuriera Brzeskiego". Relacjonowała nam, iż na miejsce przybył m.in. konsul Rosji, który negocjował z ludźmi zgromadzonymi przed przejściem granicznym. – Prosił, żeby powrócili gdziekolwiek, a nie stali na drodze, i żeby nie męczyli dzieci na otwartym słońcu w upałach powyżej 30 stopni – relacjonuje dziennikarka.

Z relacji wynika również, iż w 95 proc. przypadków nie uzyskiwano zgody na wjazd. – Oburzeni migranci proszą, by MSZ i Służby Graniczne publicznie stwierdzili, że dla tych ludzi nie ma miejsca w Europie. Wtedy nie będą musieli walczyć z procedurami i nie będą mieli nadziei, którą wciąż mają, spędzając całe dnie w dusznych pociągach i celach dla migrantów w punkcie granicznym w Terespolu. Chcą raz na zawsze usłyszeć, czy jest ta droga na Zachód, czy nie – mówi Szepielewicz.

Miażdżący raport stowarzyszenia

Przypomnijmy, iż problemowi związanemu z wjazdem obcokrajowców ubiegających się o status uchodźcy przyjrzało się Stowarzyszenie Interwencji Prawnej. Z dostępnego publicznie raportu wynika, iż pogranicznicy utrudniają cudzoziemcom ubiegania się o ochronę prawną w Polsce. SIP informował również, że w skrajnych przypadkach odmawiano przyjmowania wniosków nawet po kilkadziesiąt razy. Pomimo opisywanej historii prześladowań ze swoich krajów, w większości przypadków funkcjonariusze Straży Granicznej nie byli wystarczająco przekonani, by wpuścić uchodźców do Polski.

Jednak według  Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej wszystkie czynności związane z odmową wjazdu są realizowane na podstawie rozporządzeń Parlamentu Europejskiego. – Funkcjonariusze SG są ukierunkowywani na indywidualne podejście do cudzoziemca i minimalizowanie ryzyka naruszenia zasady chroniącej osoby prześladowane – twierdzi Dariusz Sieniecki, rzecznik prasowy komendanta NOSG.

Błaszczak: To kryzys migracyjny

 Sytuację na przejściu granicznym skomentował Mariusz Błaszczak, minister spraw wewnętrznych.  – W Czeczenii nie ma wojny. Nie będziemy ulegać presji tych, którzy chcą doprowadzić do kryzysu migracyjnego – mówił w TVN 24.

Sprawa z pewnością będzie jeszcze szeroko komentowana, jednakże dla osób chcących przekroczyć unijną granicę, póki co jest zakończona. W środę 31 sierpnia wszyscy koczujący zostali bowiem siłą zabrani z miejsca, prawdopodobnie przez białoruskie służby bezpieczeństwa.

W tym roku Straż Graniczna w Terespolu przyjęła wnioski o status uchodźcy od blisko 6 tys. osób, głównie od Rosjan narodowości Czeczeńskiej.

~ Maciej Maciejuk

Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Tsp 07.09.2016 18:01
Uchodzcy..... W horbowie chyba zaden nie poszedl do pracy a codziennie robia zakupy na stacji benzynowej, ktorego polaka na to stac?!

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaAdvertisement
KOMENTARZE
Autor komentarza: DobryńTreść komentarza: A to tak sobie można organizować zżutke? Zawsze to znajomi , koledzy, koleżanki organizowali. A tak samemu sobie pierwszy raz się spotkałem z takim zachowaniem. Ale nie mnie oceniać, tak tylko się nad tym zastanawiam i nie oceniam postępowania.Data dodania komentarza: 14.04.2025, 11:55Źródło komentarza: Dobryń Duży. Pomóżmy Justynie zacząć od nowaAutor komentarza: Fan BmwTreść komentarza: Komu będą mierzyć tą prędkość ? Tym starym rozwalającym się gratom ? Ponad 15 letnim rupieciom ? Czy nawet już pełnoletnim złomom 18 + ? Lepiej jechać do dużych miast , tam jeżdżą nowe auta z salonu . Tam zarobią na mandatach .Data dodania komentarza: 14.04.2025, 08:34Źródło komentarza: Był „Trzeźwy poranek”, teraz czas na „Prędkość”Autor komentarza: Clark GriswaldTreść komentarza: Każde hasło jest dobre żeby wypisać tysiące mandatów.Data dodania komentarza: 13.04.2025, 14:13Źródło komentarza: Był „Trzeźwy poranek”, teraz czas na „Prędkość”Autor komentarza: Kamil gTreść komentarza: Te enternetowe firmy ,downo winny być zlikwidowane.Miałem do czynienia z ,,Temu", -NIGDY WIĘCEJ.Tam oszust na oszuście siedzi i oszustem pogania.O wiele bezpieczniej jest kupować rzeczy potrzebne w sklepach internetowych danej firmy.Tam nie ma przekrętów,doliczania za jakieś nieistniejące usługi .Data dodania komentarza: 12.04.2025, 11:24Źródło komentarza: Toksyczne koszulki i majtki. Zbadali ubrania z Temu i SheinAutor komentarza: ROMANTreść komentarza: Ja również złego słowa o Julianie nie powiem.Każdy ma jakieś grzechy,jedni popełnili je z młodzieńczej głupoty,,inni po pijaku,jeszcze inni z premedytacją.Pan Julian nie wygląda na osobę,która z premedytacją zrobiła coś złego,coś,co dyskredytuje jego życie obecne,,jak to sugerują poniżej zamieszczone wpisy.Niestety,wpisy ogólnikowe,sugerujące jakąś wine zadawnioną,ale pamiętaną.Dlaczego piszący negatywnie ,nie otworzą jakiejś ptasiarni,czy czegoś podobnego,-na własny koszt.Cenię ludzi,którzy robią coś za tzw.,,friko",jest ich bardzo niewielu.Tak myślę.Data dodania komentarza: 12.04.2025, 11:15Źródło komentarza: Kochają bociany i dają im dom. Niezwykłe miejsce w Rakowiskach
Reklama
Reklama