Śląsk Wrocław Handball – AZS AWF Biała Podlaska 31:33 (13:18)
AZS AWF: Wiejak - Stefaniec 7, Maksymczuk 6, Mazur 4, Niedzielenko 4, Antoniak 3, Szendzielorz 3, Ziółkowski 3, Kozycz 2, Kandora 1, Wojnecki.
Kary: 10 min.
Śląsk: Młoczyński, Śliwiński - Gądek 9, Okapa 6, Wiewiórski 4, Cegłowski 3, Ziemiński 3, Cepielik 2, Kołodziejczyk 2, Famulski 1, Tórz 1, Bogudziński, Granowski, Koprowski, Salacz, Turkowski.
Kary: 16 min.
Sędziowali: Tomasz Gaweł i Łukasz Nowak z Zielonej Góry.
Śląsk to klub ze wspaniałymi tradycjami, piętnastokrotny mistrz Polski. Przed sezonem dokonał wzmocnień, przyszli m. in. mający na koncie grę w Superlidze Krzysztof Gądek i Szymon Famulski. To jednak na bialski zespół nie wystarczyło, choć goście musieli radzić sobie bez Leona Łazarczyka, Łukasza Adamiuka, Wiktora Wójcika i Wiktora Kwiatkowskiego.
Mecz zaczął się od szybkiej dwuminutowej kary dla Bartosza Ziółkowskiego, a następnie broniący cały mecz Emil Wiejak obronił rzut karny wykonywany przez Jarosława Cepielika. Karnego wykorzystał za to Norbert Maksymczuk i było 0:1. Potem sprawy w swoje ręce wziął Marcin Stefaniec, który w tym sezonie miał skupić się już tylko na obowiązkach trenera AZS AWF, ale jest jednak nadal potrzebny swojej drużynie także na parkiecie i potrafi jej dużo dać, co dobrze było widać we Wrocławiu. Po jego dwóch bramkach nasi prowadzili 3:1 w 5 minucie. Gospodarze grali ostro, w pierwszych ośmiu minutach dwukrotnie na ławkę kar powędrował Paweł Salacz, po jego faulach na parkiecie lądowali mocno poturbowani Stefaniec i Olaf Wojnecki. W kolejnych minutach było jeszcze 3:5 i 4:6, ale rywale zdołali doprowadzić do remisu 6:6, a na parkiecie trwała zacięta walka. W naszym zespole w pewnym momencie na boisku było dwóch obrotowych: Łukasz Kandora i Kacper Baranowski, a w 24 minucie zrobiło się 10:13, gdy kolejną dobrą interwencję zaliczył Wiejak oraz celnym rzutem popisał się „Stefan”, z własnej połowy posyłając piłkę do pustej bramki.
Nasi dobrze grali w obronie i skutecznie kontratakowali, prowadząc 17:12 po bramce Bartłomieja Mazura w 29 minucie. Pięciobramkową przewagę zespół z Białej Podlaskiej utrzymał do przerwy, a drugą połowę zaczęli od trafienia gospodarze - konkretnie Gądek. Odpowiedział celnym rzutem Daniel Szendzielorz, dobrą interwencją popisał się Wiejak, ze skrzydła trafił dwukrotnie Mazur i w 34 minucie było już 14:21 w 34 minucie. Cztery minuty później było jeszcze 18:24 po udanym karnym Dominika Antoniaka, potem było jednak trochę gorzej z grą w ataku i wrocławianie odrobili trzy bramki (21:24 w 41 minucie). Nasi uspokoili na chwilę sytuację i znowu mieli bezpieczną, sześciobramkową przewagę (24:30 w 50 minucie). Jednak Śląsk nie spasował i walczył do końca, nie wyszło parę akcji naszym i rywale doszli na 27:30, ale w swoim stylu trafił jeszcze Stefaniec. W 55 minucie zrobiło się już jednak 29:31 po kolejnym trafieniu Gądka, a dwuminutową karę otrzymał Patryk Niedzielenko. Do pustej bramki trafił Famulski i rywale tracili już do AZS AWF tylko jedną bramkę (30:31). Na szczęście celną ”bombą” popisał się Szendzielorz w ważnym momencie. O czas poprosił trener Śląska, Bartłomiej Koprowski, jednak na trzy minuty przed końcem bramkę zdobył Ziółkowski i było 30:33. Jeszcze trafienie dla miejscowych zapisał na swoim koncie Tomasz Kołodziejczyk, ale nasi już nie dali sobie wydrzeć bezcennej wygranej i w świetnych humorach wracali do domu.
LIGA CENTRALNA, 2. kolejka: Śląsk Wrocław Handball - AZS AWF Biała Podlaska 31:33 (13:18), Olimpia Medex Piekary Śląskie - Warmia Olsztyn 34:29 (18:16), MKS Wieluń - KPR Autoinwest Żukowo 30:26 (13:11), Zagłębie Handball Team Sosnowiec - Padwa Zamość 24:23 (11:12), Nielba Wągrowiec - Budnex Stal Gorzów Wielkopolski 17:24 (8:9), KPR Legionowo - Orlen Upstream SRS Przemyśl 32:25 (18:13), Handball Stal Mielec - Grot Blachy Pruszyński Anilana Łódź 31:22 (10:13).
W następnej kolejce, 1 października: AZS AWF Biała Podlaska – Nielba Wągrowiec, godzina 18, Grot Blachy Pruszyński Anilana Łódź – Olimpia Medex Piekary Śląskie, Orlen Upstream SRS Przemyśl – Handball Stal Mielec, Budnex Stal Gorzów Wielkopolski – KPR Legionowo, Padwa Zamość – Śląsk Wrocław Handball, KPR Autoinwest Żukowo – Zagłębie Handball Team Sosnowiec, Warmia Olsztyn – MKS Wieluń.
Najlepsi strzelcy: 15 bramek – Babicz (Handball Stal Mielec), Maksymczuk (AZS AWF Biała Podlaska), Miłek (Olimpia Medex Piekary Śląskie), 12 – Gądek (Śląsk Wrocław Handball), Gumiński (Budnex Stal Gorzów Wielkopolski), Kotalczyk (Olimpia Medex Piekary Śląskie), Wołowiec (KPR Legionowo).
Tabela Ligi Centralnej
1. KPR Legionowo 2 6 63:49
2 AZS AWF Biała Pdl. 2 6 65:57
3. Stal Mielec 2 5 58:49
4. Olimpia Piekary Śl. 2 4 61:56
5. Stal Gorzów Wlkp. 2 3 51:45
6. Warmia Olsztyn 2 3 54:50
7. MKS Wieluń 1 3 30:26
8. Śląsk Wrocław 2 3 59:60
9. Orlen Przemyśl 2 3 57:58
10. Zagłębie Sosnowiec 2 3 50:55
11. Padwa Zamość 1 0 23:24
12. Nielba Wągrowiec 2 0 43:56
13. KPR Żukowo 2 0 42:55
14. Anilana Łódź 2 0 46:62
Napisz komentarz
Komentarze