Wisła Sandomierz – Podlasie Biała Podlaska 1:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Marcin Pigiel 5 z karnego, 1:1 Jakub Janik 51, 1:2 Pigiel 65.
Podlasie: Misztal - Andrzejuk, Chyła, Kobyliński (46 Kurowski), Kot, Kozłowski, Mażysz, Pigiel, Podstolak, Salak, Wojczuk (84 Kosieradzki).
Wisła: Ciołek – Janik, Kałaska, Kuzior (75 Bednarz), Partyka, Peda (72 Stępień), Persak (84 Krajewski), Sołodownicow, Sudy, Sydorenko, Trojanowskij.
Żółte kartki: Partyka, Persak (Wisła), Misztal, Podstolak, Salak (Podlasie). Sędziował: Grzegorz Jabłoński z Krakowa.
Obrońca Marcin Pigiel jest najskuteczniejszym jak na razie graczem Podlasia w tym sezonie, ma na koncie już cztery bramki. Dodajmy, że jeden z zawodników zespołu z Białej Podlaskiej, Jakub Mażysz, jeszcze w poprzednim sezonie był zawodnikiem Wisły Sandomierz, z kolei trener drużyny z Sandomierza, Jarosław Pacholarz, to były piłkarz Podlasia. W naszej drużynie nie może grać Karol Domański, który ostatnio przeszedł operacje więzadeł krzyżowych w kolanie, a operacja odbyła się w szpitalu w Legionowie.
W meczu Podlasia z Wisłą goście szybko objęli prowadzenie, gdy sfaulowany został w polu karnym Mażysz, a "jedenastkę" na bramkę zamienił Pigiel. Miejscowi mogli wyrównać jeszcze przed przerwą, ale rzut karny zmarnował Jakub Janik - jego strzał obronił Rafał Misztal. Po zmianie stron miejscowi zdobyli gola na 1:1, gdy sprzed pola karnego przymierzył celnie Janik. Ale ostatnie słowo należało do zespołu z Białej Podlaskiej, a konkretnie do wspomnianego Pigiela, który wpakował piłkę do siatki z bliska po dograniu Mażysza. Piłkarze Podlasia wywalczyli w Sandomierzu trzy punkty i po ostatnim gwizdku sędziego mogli cieszyć się razem ze swoimi kibicami, którzy pojawili się na stadionie Wisły.
- Po ostatnich dwóch porażkach priorytetem dla nas było odniesienie zwycięstwa - mówił po spotkaniu z Wisłą trener Podlasia, Artur Renkowski. - O ile mecz z Łagowem nie był w naszym wykonaniu taki słaby, po prostu zostaliśmy trochę obnażeni pod kątem budowania gry w ataku, ale przynajmniej wiemy na co musimy kłaść większy nacisk, tak mecz sprzed tygodnia z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski mógł wpłynąć mentalnie na naszą drużynę słabo. Bo wiadomo, że jeśli się przegrywa grając całą połowę w przewadze, to może zachwiać pewność siebie drużyny. Ale dużo rozmawialiśmy w tym tygodniu o tym, jak chcemy żeby ta drużyna wyglądała, nie chcemy pod wpływem emocji zmieniać czegoś w naszej grze. Chcemy być konsekwentni, dlatego cieszę się głównie z tego, że znowu mocno weszliśmy w mecz, znowu pierwsze 10 minut były naprawdę dobre w naszym wykonaniu i widać było, że przyjechaliśmy po zwycięstwo. Natomiast później bardzo słaba była pierwsza część spotkania w naszym wykonaniu, mam nadzieję, że dopóki tutaj będę trenerem, to nie zobaczę takiej połowy, pod kątem organizacji gry w obronie wysokiej i średniej byliśmy po prostu "rozwaleni" i na pewno tak nie chcemy funkcjonować. W szatni trochę porozmawialiśmy nad tym co zmienić, bez emocji, merytorycznie, i moim zdaniem w drugiej połowie wyglądało to lepiej. Przede wszystkim to od razu przełożyło się na grę, wiadomo jak wyżej odbiera się piłkę i częściej się ją posiada, to i pewność siebie zawodników wzrasta w ataku. Mieliśmy przez jakiś fragment meczu pewną kontrolę nad tym spotkaniem, końcowe minuty były natomiast Wisły Sandomierz. Nie ukrywam, że Wisła postawiła nam ciężkie warunki, dla nas, dla naszych głów, mentalnie bardzo ważne było to zwycięstwo, cieszę się i gratuluję mojemu zespołowi. Mam nadzieję, że nie będziemy do tego meczu wracać pod kątem po prostu zwycięstwa, a bardziej tego, co trzeba poprawić. Muszą niektóre rzeczy ulec zmianie, mam nadzieję, że będzie to początek fajnej serii. Dobrze, że się przełamaliśmy, ale musimy zrobić krok do przodu i patrzeć już na to, co czeka nas za tydzień, bo chcemy po prostu lepiej punktować niż w tej pierwszej części sezonu.
III liga, 10. kolejka: Wisła Sandomierz - Podlasie Biała Podlaska 1:2 (0:1), Janik 51 - Pigiel 5 z karnego, 65; Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski - ŁKS Łagów 0:1 (0:1), Kamiński 18 samob.; Sokół Sieniawa - KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 2:0 (0:0), Camargo 52 samob., Geniec 71; Stal Stalowa Wola - Podhale Nowy Targ 1:0 (0:0), Pikuła 52; Lublinianka - Czarni Połaniec 3:0 (1:0), Brzyski 14, Janaszek 75, Miśkiewicz 90; Cracovia II - Avia Świdnik 2:3 (1:1), Kapek 34, Zaucha 70 - Midzierski 45, Kompanicki 46, Maluga 67; KS Wiązownica - Korona II Kielce 2:2 (0:1), Kiercz 51 samob., Zieliński 76 - Konstantyn 30, Shinonaga 74; Unia Tarnów - Wisłoka Dębica 0:0; Chełmianka Chełm - Wieczysta Kraków 0:1 (0:1), Hoyo-Kowalski 45.
W następnej kolejce, 8-9 października: Podlasie Biała Podlaska - Sokół Sieniawa, 8 października godzina 18, KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski – Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski, 8 października godzina 15, Wieczysta Kraków - Wisła Sandomierz, Wisłoka Dębica - Chełmianka Chełm, Korona II Kielce - Unia Tarnów, Avia Świdnik - KS Wiązownica, Czarni Połaniec - Cracovia II, Podhale Nowy Targ – Lublinianka, ŁKS Łagów - Stal Stalowa Wola.
Tabela III ligi
1. Wieczysta Kraków 10 21 23-8
2. Cracovia II 10 21 24-10
3. ŁKS Łagów 10 21 17-8
4. Avia Świdnik 10 19 15-6
5. Stal Stalowa Wola 10 19 19-13
6. Orlęta Radzyń Pdl. 10 17 16-12
7. Korona II Kielce 10 17 15-11
8. Sokół Sieniawa 10 16 14-16
9. KSZO Ostrowiec Św. 10 14 14-12
10. Podlasie Biała Pdl. 10 14 12-11
11. Wisłoka Dębica 10 12 15-16
12. Podhale Nowy Targ 10 12 10-11
13. Chełmianka Chełm 10 11 18-15
14. Lublinianka 10 10 10-16
15. Unia Tarnów 10 10 9-29
16. KS Wiązownica 10 5 15-24
17. Wisła Sandomierz 10 5 9-23
18. Czarni Połaniec 10 4 6-20
Napisz komentarz
Komentarze