Sebastian Szymański, który świetnie spisuje się w swoim obecnym klubie, Feyenoordzie Rotterdam, wraz z innym kadrowiczem, Bartoszem Bereszyńskim, odpowiadał na pytania dziennikarzy podczas niedzielnej konferencji prasowej reprezentacji Polski w Katarze. Przypomnijmy, że Polacy powalczą na mundialu w jednej grupie z rywalami z Meksyku (mecz 22 listopada, godzina 17 czasu polskiego), Arabii Saudyjskiej (26 listopada, godzina 14) i Argentyny (30 listopada, godzina 20).
- Ja na pewno czuję się bardzo dobrze, myślę, że ta forma jest odpowiednia. Ten turniej to spełnienie marzeń, więc podwójnie się cieszę, że moja forma w klubie też jest odpowiednia i mam nadzieję, że pokażę to wszystko teraz na tym wielkim turnieju, jakim są mistrzostwa świata, i że będzie to wyglądało bardzo dobrze – mówił Sebastian Szymański, który po raz pierwszy zagra w mistrzostwach świata i jest pierwszym piłkarzem z Białej Podlaskiej, który wystąpi na tak wielkim turnieju. - Transfer do Feyenoordu Rotterdam (z Dynama Moskwa) dał mi wszystko, poprzez pewność siebie, taką czystość w głowie, nie muszę się dekoncentrować. Ten transfer pozwolił mi wejść na wyższy „level”. Jeśli chodzi o nasz pierwszy mecz w mistrzostwach świata, z Meksykiem, to jego analiza jest za nami, wiemy czego się spodziewać. Nie będę może zdradzał szczegółów, wiemy też, że wszystko może zmienić się na boisku. Analiza została przeprowadzona, wiemy jak zagrać i postaramy się do tego stosować. Ja nie czuję stresu, chcę cieszyć się tą chwilą, czerpać jak najwięcej. Każdy, kto zaczyna grę w piłkę, marzy o tym, żeby zagrać w takim wielkim turnieju. Możemy już czuć, że ten dzień gry nadchodzi, aczkolwiek nie skupiam się jeszcze na tym, chcę się odciąć, bo wiem, że to może sparaliżować. Staram się wykorzystać te dni, które zostały do spotkania, na to, by przygotować się jak najlepiej, wyjść i to pokazać na boisku. Mamy młode pokolenie w reprezentacji Polski, ale też mamy doświadczonych zawodników, i myślę, że to w tym turnieju i w naszym pierwszym meczu zaprocentuje.
Wychowanek AP TOP 54 odniósł się też do braku powołania do reprezentacji Meksyku na mistrzostwa świata w Katarze swojego klubowego kolegi z Feyenoordu, Santiago Gimeneza. - Z Santiago znamy się bardzo dobrze, razem gramy, razem spędzaliśmy mnóstwo czasu. Moim skromnym zdaniem on zasłużył na to, żeby być w Katarze ze swoją reprezentacją. Bo jest bardzo dobrym zawodnikiem, strzelił dla Feyenoordu dużo bramek. Szkoda, że go tutaj nie ma. Nie rozmawiałem z nim o tym, bo wiem, że to było dla niego zaskoczenie, że nie znalazł się w kadrze na mundial. Szkoda – dodał Sebastian Szymański.
Z kolei w wywiadzie dla „Łączy nas piłka” nasz 23-letni pomocnik mówił m. in.: „Do tej pory oglądałem mistrzostwa świata tylko w telewizji. Pamiętam finał turnieju z 2010 roku, gdy Hiszpania wygrała z Holandią, a jedynego gola strzelił Andres Iniesta. Oglądając ten mecz, czy kolejne finały na innych mistrzostwach, czuło się już wtedy wielkie emocje. A teraz sam będę miał okazję je przeżyć. Marzenia się spełniają. Chcę cieszyć się tą chwilą. Mecz z Meksykiem będzie bardzo istotny. Każdy nas krytykuje za styl gry w ostatnich spotkaniach i raczej nie liczy, że wyjdziemy z grupy. OK. Bez pompowania balonika, możemy skupić się na pracy i wykorzystać czas postały do pierwszego spotkania jak najlepiej. A potem wyjdziemy na boisko i będziemy robić swoje. Nawet jeśli trzeba będzie zagrać brzydki futbol, to go zagramy, jeśli ma nam to pomóc w zwycięstwie.
Życzymy sukcesów polskiej reprezentacji i będziemy trzymać kciuki za naszego młodego pomocnika. Jeżeli pasjonujesz się piłką nożną i masz jakieś przeczucie co do wyników meczów, możesz porównać oczekiwania z opiniami znawców. Eksperci bukmacherscy zwykle opierają swoje analizy na wielu czynnikach, a ich przewidywania są respektowane. Rzetelne portale oferują najnowsze informacje o bukmacherach w Polsce od czołowych legalnych operatorów. Ale pamiętaj, że zakłady bukmacherskie są przeznaczone dla osób pełnoletnich i grożą utratą pieniędzy. Każdy podmiot świadczący takie usługi musi posiadać stosowną licencję Ministerstwa Finansów. Bez niej gra jest nielegalna i może grozić konsekwencjami prawnymi.
Napisz komentarz
Komentarze