Romaszki to niewielka miejscowość w gminie Rossosz. Zasłynęła głównie z tego, że 75 lat temu w jednym z prywatnych domów obraz Matki Bożej sam się odnowił. Obraz ten znajduje się obecnie w kaplicy położonej w centrum miejscowości. Co roku, w ostatnią niedzielę lipca w kaplicy obchodzone są uroczystości odpustowe, na które przyjeżdżają pielgrzymi z całej Polski.
Tak było również w niedzielę, 30 lipca. W świątyni odprawiona została msza św., której przewodniczył ks. Jan Kociubiński. Mieszkańcy Romaszek mieli co świętować, bo w tym roku przypada 40. rocznica wybudowania kaplicy, do której tak chętnie pielgrzymują wierni. Budowla była wznoszona w latach 1981-1983.
Układali chodniki, a teraz kostkę
Romaszki są znane również z tego, że ich mieszkańcy są kreatywni i potrafią wspólnie działać. Głośnym echem w regionie odbiła się akcja układania przez członkinie Koła Gospodyń Wiejskich Rumianki chodnika wzdłuż drogi w Romaszkach. Opisywaliśmy też, jak panie pomalowały miejscowy przystanek autobusowy. Pomógł im Emil Zieniuk i Tomasz Pawlukiewicz. Ale to nie koniec wspólnych działań mieszkańców wsi.
Gminy Sosnówka i Rossosz: Te gospodynie są na medal
W tym roku prawie 50 osób zaangażowało się w układanie kostki brukowej na drodze prowadzącej spod kaplicy do cmentarza. Pracami kierował przedsiębiorca Emil Zieniuk. Co ważne, w akcję zaangażowały się m.in. członkinie KGW Rumianki, pani sołtys oraz najmłodsi mieszkańcy Romaszek.
Kaplica w Romaszkach w nowej odsłonie
W tym roku, w dniu odpustu można było podziwiać kaplicę w Romaszkach w nowej odsłonie. To zasługa proboszcza, ks. Bogdana Sewerynika, który znów mógł liczyć na pomoc mieszkańców wsi. Tomasz Pawlukiewicz odmalował ściany kaplicy, nowy blask zyskał też ołtarz boczny, w którym znajduje się obraz Matki Bożej. W 8 oknach świątyni pojawiły się piękne witraże, które zostały ufundowane przez Wiesławę Mackiewicz oraz Mariannę i Stanisława Korszeniów z Brzozowego Kąta. – Chciałyśmy coś ofiarować dla naszego kościoła, tu się urodziłyśmy – tłumaczy Marianna Korszeń.
Sołtys Romaszek, Iwona Zieniuk dodaje, że nowe witraże to wyraz troski o kaplicę i przywiązania do rodzinnej miejscowości. Nie dziwi więc, że mieszkańcy wsi chętnie angażują się w różne akcje i dbają o swoją „małą ojczyznę”.
Sami zorganizowali festyn
Przykładem na to jest festyn odpustowy, który odbył się w Romaszkach 30 lipca. Imprezę zorganizowali: Koło Gospodyń Wiejskich "Rumianki" oraz przedsiębiorcy związani z Romaszkami, Az-Bud Andrzej Zieniuk, Zieniuk Meble oraz Emil Zieniuk Usługi Remontowo-Budowlane.
– Wsparli nas strażacy ochotnicy i mieszkańcy wsi. Nie sposób wszystkich wymienić. Tylko dzięki współpracy festyn okazał się sukcesem – mówi sołtys.
Na boisku szkolnym bawiły się całe rodziny. A atrakcji nie zabrakło. Na najmłodszych czekała duża dmuchana zjeżdżalnia, wata cukrowa i lody. Organizatorzy wydarzenia zapewnili maluchom zabawy z kulami bumper ball i kulami zorbing oraz klockami kreatywnymi. Dzieci chętnie odwiedzały stoisko, na którym pani malowała im buźki.
Na starszych czekał ogródek gastronomiczny. Panie z KGW Rumianki przygotowały uczestnikom festynu same pyszności, m.in. swojskie pierogi, kiełbaski grillowane i chłopski gar. Można też było spróbować zapiekanek i hot dogów. Degustacji towarzyszyły występy na scenie. Publiczność wysłuchała Gabrysi Golczuk i Alicji Brukalskiej, a także obejrzała skecz. Aktorkami były członkinie KGW Rumianki. Wieczorem sceną zawładnęła muzyczna gwiazda, zespół "Fires”. Później zabawę prowadził DJ Wojtas.
Walczyli o puchar sołtysa
– Chciałam, aby festyn miał akcenty sportowe, dlatego zorganizowałam mecz piłki nożnej dla dzieci i piłki siatkowej o puchar sołtysa dla dorosłych – mówi sołtys, Iwona Zieniuk. Każde dziecko otrzymało statuetkę i medal. Dzieci dostały też od pani sołtys wyjątkowy prezent – piłkę nożną. Drużyny dorosłych wyjechały zaś z festynu z pucharami i medalami.
– Festyn w Romaszkach był bardzo udany, organizacja i zaangażowanie były na najwyższym poziomie. Atrakcje dla dzieci oraz dla dorosłych były bardzo pomysłowe, pełne zabawy. Najbardziej jednak wymagający był turniej siatkówki o puchar sołtysa wsi Romaszki, do którego zgłosiły się 4 drużyny. Emocje sięgały zenitu, pot spływał zawodnikom z czoła. Było widać wielkie zmęczenie, kiedy gra finałowa odbywała się z gośćmi z Komarówki Podlaskiej, ale poziom gry i zgranie drużyny z Romaszek pozwoliło na wygraną i puchar pozostał u gospodarzy festynu – opowiada kapitan zwycięskiej drużyny, Romaszkersów, Rafał Kurowski.
Kolejnym ważnym punktem imprezy była loteria fantowa, z której dochód został przeznaczony na leczenie mieszkańca Romaszek, Kuby Kurkowskiego. Kuba urodził się jako wcześniak i wymaga stałej rehabilitacji. Niedzielny festyn pokazał, że chłopczyk może liczyć na całą lokalną społeczność.
Romaszki to niewielka miejscowość, ale jej mieszkańcy mają wielkie serca i potrafią ze sobą współpracować. Odświeżenie kaplicy, nowa droga na cmentarz i festyn odpustowy to nie ostatnie inicjatywy sołtys Iwony Zieniuk i reszty mieszkańców wsi. – Mam jeszcze wiele planów i mam nadzieję, że z pomocą innych uda się je zrealizować – podsumowuje pani sołtys.
Wyniki:
Mecz piłki siatkowej o puchar sołtysa:
1. miejsce – Romaszkersi,
2. miejsce – Bud Komarówka Podlaska "Oldboy",
3. miejsce – Korniszony,
4. miejsce – Romaszki.
Napisz komentarz
Komentarze