Problem ciągle powraca, a mieszkańcy mają wrażenie, że wręcz się nasila. Śmierdzi już nie tylko na os. Rejowiecka, ale także na Dyrekcji. Wczoraj (7 września) nieprzyjemny odór odczuwany był także w centrum Chełma i w rejonie ul. Lwowskiej.
-To jakiś obłęd! – mówi pani Anna. – Fetor jest nad prawie całym miastem. Mamy już wątpliwości, czy tu chodzi tylko o oczyszczalnię. Czy w końcu ktoś coś z tym zrobi?
Ludzie się buntują. Nie chcą tak żyć. Pan Tomek zamieścił wczoraj (7 sierpnia) w mediach społecznościowych charakterystyczny nekrolog, w którym czytamy: „Z żalem zawiadamiam, że w dniu 7.08.2023 r. przeżywszy miliony lat, czyste powietrze w Chełmie umarło.” I ma jeszcze nadzieję, że podjęte działania wyeliminują fetor z chełmskiego powietrza…
Mieszkańcy mają dość!
Pod postem aż zaroiło się od komentarzy, co świadczy tylko o tym, że problem rzeczywiście jest poważny.
To tylko niektóre z nich:
Mieszkamy w bloku na Kolejowej i wieczorami nie da się wytrzymać np na balkonie, w domu okna muszą być zamknięte bo smród jest taki że aż w oczy szczypie. O wieczornym spacerze z małym dzieckiem nawet niema mowy.
Fetor doszedł też do osiedla Działki. Wczoraj wieczorem nie można było otworzyć okna a dodatkowo ludzie palą w piecach jakimiś śmieciami. Nie wiadomo co gorsze, śmierdzący dym, czy fetor z kanalizacji....A jeszcze jak postawią nam spalarnie odpadów medycznych to w ogóle nie będzie czym oddychać
Problem jest również od Alei Przyjaźni aż po Okszów... ja rozumiem, że oczyszczalnia ale fetor w godzinach porannych i wieczornych jest nie do wytrzymania.
Czemu o tym już nikt nie wspomina? Przecież emisja też chyba jest określona przez normy i dopuszczenia?
Niestety. Mamy to na Dyrekcji często gęsto. Smród nocą jest nie do zniesienia
Na Piłsudskiego taż smród że okna wieczorem i rano trzeba zamykać to jakiś koszmar może zdarzyć się awaria ale żeby cały czas śmierdziało!
Dzisiaj rano o 8:00 ul. Lotnicza okropny smród. Po raz pierwszy dotarł do nas.
Współczuję jak ktoś mieszka bliżej oczyszczalni i ma tak często.
Dziś rano, około 8, na Hrubieszowskiej totalny smród. Tyle różnych służb i udają, że nie ma problemu?
Pracuję na Okszowskiej, smród od kilku miesięcy jest okropny, prawie codziennie śmierdzi, dom na Żabiej i to samo, aż się nie chce na ogród wychodzić, nie mówiąc o wietrzeniu wieczorem czy siedzeniu na altance, masakra, kiedyś tak nie było, a mieszkam tam już ponad 20 lat...
Jest szansa na poprawę?
Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Chełmie zapewnia, że traktuje sprawę priorytetowo, ale smród wciąż rozlewa się po mieście i dotyka już nie tylko najbliższych okolic miejskiej oczyszczalni. Do rozwiązania tego problemu w spółce powołano nawet specjalny zespół.
- Część obiektów oczyszczalni, czyli pompownia główna, osadniki wstępne, piaskownik mamy zhermetyzowane i wentylacją podciśnieniową te zapachy, które ze ściekami dopływają z miasta, odwentylujemy i skierujemy na filtr, który wymieniliśmy na nowy. To nam pozwoli poprawić redukcję tych zanieczyszczeń - mówi Tomasz Wójcik, dyrektor operacyjny MPGK w Chełmie
I dodaje, że jest plan działania, który w najbliższym czasie pomoże zminimalizować uciążliwości. Wprowadzane jest zamgławianie, co ma stanowić barierę dla odoru. Jednak większym wyzwaniem będzie wprowadzenie bardziej skomplikowanych rozwiązań. Chodzi o pozyskanie pieniędzy na budowę infrastruktury, która pozwoli m.in. na przykrycie zbiorników oczyszczalni przed opadami i takie przekierowanie substancji odorowych za pomocą wentylacji podciśnieniowej do olbrzymich filtrów, by uniknąć problemów, z którymi zmagają się obecnie mieszkańcy.
- Śledzimy i strony internetowe i Facebooka, niepokojące sygnały też do nas docierają. Wiemy, że są problemy nie tylko z bezpośrednim otoczeniem oczyszczalni. Mamy w mieście ponad 200 kilometrów sieci kanalizacji sanitarnej. System, który jest pod ziemią, służy do transportu wszystkich ścieków, które od mieszkańców dostajemy, i ten system też może być źródłem zapachowych problemów. To wynikać może z awarii, zatorów, czasami ze zrzutu rzeczy, które się tam nie powinny znaleźć - mówi przedstawiciel MPGK i dodaje, że spółka zdaje sobie sprawę z wagi problemu i deklaruje działania, które pomogą go w końcu rozwiązać
Prezydent też zapewnia, że robią, co mogą
Na sierpniowej sesji Rady Miasta Chełm prezydent Jakub Banaszek potwierdził, że problem faktycznie jest i zdaje sobie z niego sprawę. Przypominamy, że przedstawił radnym odpowiedź na pytanie, jakie zadał prezesowi Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej Jakubowi Oleszczukowi.
- Wszystko spowodowane jest bardzo wysoką temperaturą i dlatego występują te odory. Przygotowujemy dokumentację na hermetyzację układu biologicznego. Koszt tej inwestycji wyniesie od 1,5 do 2 mln zł. Jest to trudny temat, ponieważ jesteśmy teraz w trakcie wymiany złoża na biofiltrach, co również poprawi sytuację, ale nie wyeliminuje wprost problemu oczyszczalni. Instalacja ma swoje lata i ten problem nawarstwia się przy upałach. Gdy pozyskamy fundusze i będziemy mieli gotowy projekt, to zrobimy pełne przykrycie i problem zostanie zminimalizowany - odpowiedział prezydentowi Oleszczuk.
Banaszek zapewnił, że rozpoczęto prace projektowe, by pozyskać środki na zrealizowanie zadania, które pozwoli na wyeliminowanie lub zmniejszenie tego problemu. Zostały zakupione nowe środki filtrujące. Spółka wydała pozaplanowo prawie 100 tys. zł na to, żeby ten zapach został zminimalizowany.
- Problem jest, ale niektórych rzeczy nie zrobimy szybciej, bo niestety część z nich trzeba po prostu przebudować - dodał prezydent.
Banaszek potwierdził też, że oczyszczalnia na Bieławinie przyjmuje ścieki z różnych samorządów. Tłumaczył, że chełmska oczyszczalnia została wybudowana wiele lat temu na potrzeby miasta liczącego 100 tys. mieszkańców Chełma. Niestety, w mieście żyje zdecydowanie mniej osób, niż założono niegdyś, dlatego też, aby nie podnosić opłat za śmieci czy ścieki, MPGK sprowadza ścieki z innych rejonów i na tym zarabia.
Longin Bożeński, radny i pracownik MPGK w Chełmie komentuje:
- Interwencja: Czytelnik pyta: co z odwodnieniem przy bazylice?
- Miasto wybrało wykonawcę mostu, największej inwestycji tej kadencji
- Zderzenie 5 samochodów na krajowej dwójce. Znamy przyczynę wypadku
- Potrącił 17-latka na przejściu. Zdarzenie zarejestrowała kamera [FILM]
Napisz komentarz
Komentarze