Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 03:57
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Siarka na kolanach

Po wygranej w Tarnobrzegu Podlasie ma najlepszy bilans meczów wyjazdowych z wszystkich ekip III ligi grupy IV.
Siarka na kolanach
Siarka u siebie na kolanach.

Autor: Siarka Tarnobrzeg

W 7 minucie Szymon Feret strzelał z jedenastu metrów. Na posterunku był Rafał Misztal. W 23 minucie Wojciech Bieniarz uderzył z ponad dwudziestu metrów i z trudem bramkarz Podlasia wybił piłkę na róg. W 32 minucie Dawid Lisowski uderzył obok lewego słupka bramki gości. Trzy minuty później sam na sam z Misztalem znalazł się Szymon Kaliniec. Lepszy okazał się bialczanin. W Tarnobrzegu rozpadał się deszcz, co zaowocowało lepszą grą Podlasia. Maciej Kurowski znalazł się w dogodnej pozycji na polu karnym gospodarzy. Jednak obrońcy odebrali mi piłkę zanim zdążył oddać strzał. W 40 minucie z rzutu wolnego na linii pola karnego uderzył Mateusz Wyjadłowski. Obrońcy zablokowali strzał, a dobitkę Mateusza wybili na róg. Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy Wyjadłowski odebrał piłkę i pognał lewą stroną. Niestety jego strzał zablokował obrońca. W drugiej połowie na stadionie pojawili się kibice Podlasia i na stadionie Siarki zawitał doping. Do tej pory z trybun dobiegały co najwyżej oklaski. To podziałało bardzo mobilizująco na gości. W 55 minucie z dystansu uderzył Maciej Orzechowski, piłkę z trudem sparował Hieronim Zoch. W 70 minucie Krzysztof Salak dograł w pole karne do Marcina Pigiela i ten umieścił piłkę w bramce Siarki. Kilka chwil później Salak próbował pokonać Zocha, bezskutecznie. W 86 minucie w polu karnym Salaka sfaulował Feret. Sędzia podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Pigiel. Komplet punktów pojechał do Białej Podlaskiej.

Artur Renkowski, trener Podlasia Biała Podlaska

- Mierzyliśmy się z kandydatem do awansu i zdawaliśmy sobie sprawę ze w takim spotkaniu będziemy mieli swoje momenty, ale będą tez te gorsze, gdy będziemy musieli być dłużej bez piłki. Od początku spotkania byliśmy zorganizowani i trzymaliśmy się planu. Znów mogliśmy stracić niefortunna bramkę po rykoszecie przy stanie 0-0 jednak dobrze w bramce zachował się Rafał Misztal i to właściwie była jedyna sytuacja groźna gospodarzy w naszym polu karnym. Od 30 minuty wyglądaliśmy coraz pewniej z piłka, a druga połowa wyglądała już naprawdę dobrze pod katem utrzymania piłki wyżej i wykorzystywania przestrzeni za plecami obrońców przeciwnika. Efektem tego były tworzone sytuacje i zdobyte dwie bramki. Ze Świdniczanka kluczowe sytuacje zmarnowaliśmy, a chwile później traciliśmy bramki, z kolei w tym meczu swoje sytuacje wykorzystaliśmy i nie daliśmy żadnego prezentu przeciwnikowi, dlatego wygrywamy. Musimy dobrze przepracować tydzień, aby w kolejnym spotkaniu nie zabrakło nam konkretów pod bramka przeciwnika, bo znów zmierzymy się z drużyna ze ścisłej czołówki.

Marcin Pigiel, strzelec obu bramek w meczu z Siarką. 

- Wyszliśmy na ten mecz z nastawieniem, ze musimy podejmować większe ryzyko z przodu i tak to wyglądało. W pierwszej połowie podchodziliśmy wysoko do przeciwnika i stwarzaliśmy sytuacje strzeleckie. Na druga polowe wyszliśmy tak samo zdecydowanie i wchodziliśmy w pojedynki jeden na jeden i to zaprocentowało. Pierwsza bramkę strzeliłem po wrzutce Krzysztofa Salaka, a druga z karnego gdzie również Krzysiu był faulowany. Determinacją w obronie udało nam się nie stracić bramki na wyjeździe i to cieszy.

Siarka Tarnobrzeg - Podlasie Biała Podlaska 0:2 (0:0)

Bramki: Pigiel 70, 86

Siarka: Zoch– Feret, D. Lisowski (67 Ciechocki), P. Lisowski (78 Tyson), Bieniarz (67 Prusiński), Kaliniec, Sulkowski, Szymocha, Bierzało, Woś (53 Krzysztofek), Orlik.

Podlasie: Misztal – Kapuściński, Podstolak, Avdieiev, Salak (90+1 Pacek), Kamiński, Orzechowski (90+1 Andrzejuk), Pigiel, Kurowski (67 Jakóbczyk), Lepiarz (67 Kobyliński), Wyjadłowski (57 Nojszewski).

Żółte kartki: Kamiński 6, Kapuściński 85, Nojszewski 89 - Szymocha 40, Feret 86

PRZECZYTAJ TAKŻE:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Emanuel 01.10.2023 00:09
Toście mi Podlasie zaimponowali

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama