Tym samym sąd potwierdził stanowisko rzecznik praw pacjenta (RPP). Ale po kolei…
O co tu chodzi?
Receptomaty, czyli automaty wypisujące leki na receptę, są wygodne, ale robią to bez zbadania pacjenta lub potwierdzenia leczenia w dokumentacji medycznej. Taka skarga trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) w Warszawie. Przygotowała ją jedna z firm wystawiających e-recepty.
Właśnie odniósł się do siej sąd. I zdecydował – jak podał „Dziennik Gazeta Prawna” – że receptomaty nie będą już mogły wystawiać recept na leki opioidowe, psychotropowe i medyczną marihuanę bez zbadania pacjenta lub potwierdzenia leczenia w dokumentacji medycznej.
Cieszy się rzecznik praw pacjenta
Wyrok sądu z satysfakcją przyjął rzecznik praw pacjenta. I od razu zapowiedział zaostrzenie walki z automatami.
„Wypisywanie tego rodzaju leków, z uwagi na bardzo duże ryzyko zdrowotne i problemy dotyczące uzależnień, bezwzględnie powinny być poprzedzone badaniami pacjenta lub udokumentowane wcześniejszym leczeniem” – napisał na platformie X.
Wystawianie recept na te leki tylko na podstawie ankiety online w jego ocenie narusza zbiorowe prawa pacjentów do świadczeń zdrowotnych.
Lekceważenie wyroku może słono kosztować
To właśnie dlatego – przypomniał Rynek Zdrowia – w październiku 2023 roku rzecznik tak właśnie uzasadnił 9 swoich decyzji.
„(…) Placówki medyczne są zobowiązane do udzielania świadczeń zdrowotnych z zachowaniem należytej staranności” – wyjaśniał RPP.
I uzasadniał: – Oznacza to podejmowanie działań uwzględniających bezpieczeństwo pacjentów.
Po jego decyzji placówki, wobec których RPP prowadził postępowania, miały nie stosować już takich praktyk. W przeciwnym razie – przestrzegał rzecznik praw pacjenta – będą musiały zapłacić nie kary finansowe – nawet do 500 tys. zł.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze