Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 00:59
Reklama
Reklama

Kto nie zrobił dżemu, to już go nie zrobi. Sezon truskawkowy był wyjątkowo krótki

Kończy się już tegoroczny sezon na truskawki. Ceny owoców idą w górę.
Kto nie zrobił dżemu, to już go nie zrobi. Sezon truskawkowy był wyjątkowo krótki
Kończy się już tegoroczny sezon na truskawki. Ceny owoców idą w górę

Autor: Canva

To zła wiadomość dla miłośników tych owoców. – Dla mnie to szok – przyznaje Paweł.

I opowiada, że co roku z rodziną robi soki i dżemy na zimę. 

– Zawsze czekam na szczyt sezonu, kiedy truskawek jest najwięcej i są najtańsze. Celuję tak w 7 złotych za kilogram – opowiada mężczyzna.

I dodaje, że co roku też jeździ na zaprzyjaźnioną plantację na samozbiory. 

– Wtedy cena za kilogram spada do 4-5 złotych – wyjaśnia.

Nie będzie dżemu 2024

Jednak w tym roku nici z dżemów na zimę. Bo sezon truskawkowy już się kończy. 

„Tegoroczna kampania skupu truskawek praktycznie dobiegła końca. Plantatorzy narzekają na wydajność plantacji ograniczoną przez pogodę i stawki za kilogram, a skupujący na jakość surowca. Wsłuchując się w głosy z obu stron można dojść do wniosku, że tegoroczna współpraca przebiegała niczym taniec kulawego z koślawym, a jednak była kontynuowana przez obie strony” – donosi jagodnik.pl.

Co do kosztów i cen, to produktywność tzw. przemysłowych kwater okazała się niższa o jakieś 20 procent. W skupach cena truskawek bez szypułek wyniosła średnio 5 zł na kilogram. To mało i nie opłacało się dokładać kolejnej pracy. Dlatego plantatorzy poszli raczej w truskawki na tłoczenie. To już cena 2,50-2,80 zł/kg. 

Słychać też narzekania na jakość owoców. Także tych odszypułkowanych, które na polskim rynku przegrywają np. z towarem z Egiptu.

Pogoda ma znaczenie

„Największe utrudnienia stwarzała pogoda. Wiosna z długo utrzymującymi przymrozkami (do 13-14 maja) utrudniała normalny wzrost roślin. Susza w maju i wysokie temperatury mocno przyspieszyły dojrzewanie owoców i ograniczyły plonowanie” – relacjonuje serwis.

I dodaje, że właśnie wtedy zaczęły się zbiory.

Tymczasem nadeszły gradobicia i ulewne deszcze. To wszystko też wypłynęło na zbiory i jakość owoców.

Ceny w górę

– Kiedy 3 tygodnie temu mój ojciec zaczął robić dżemy, radziłem mu, żeby się wstrzymał, bo truskawki były za drogie. Pomyliłem się – mówi pan Paweł.

I dodaje, że najtaniej w tym sezonie udało mu się kupić owoce za 10 zł. – Oznaczone na straganie jako „wczorajsze” – dodaje.

Mężczyzna czekał na dalszy spadek cen, ale ten nie nadszedł. I teraz, na koniec sezonu owoce drożeją. W sklepach i na targach kosztują 18-19 zł.

Na giełdzie rolnej w Elizówce kilogram kosztuje średnio ponad 16 zł. To o 3 zł więcej od notowania sprzed tygodnia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama