Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 18:11
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Stracił ponad 2 tys. zł, bo udostępnił kod blik. "Skala zjawiska jest porażająca"

32-letni łukowianin otrzymał wiadomość od brata z prośbą o pożyczkę. Tyle że po drugiej stronie łącza nie siedział brat, a oszust. Takich sytuacji jest coraz więcej.
Stracił ponad 2 tys. zł, bo udostępnił kod blik. "Skala zjawiska jest porażająca"
Oszustw a blik jest bardzo dużo, dlatego policja przypomina, jak się zachować, kiedy dostaniemy prośbę o udostępnienie kodu blik

Autor: KPP Łuków

Z przekazanej 9 września policji informacji wynikało, że łukowianin popularnym komunikatorem otrzymał od brata prośbę o pożyczkę ponad tysiąca złotych. Nie weryfikując tej wiadomości, 32-latek wygenerował kod blik. Po chwili go zatwierdził. 

– Gdy otrzymał kolejną prośbę o kod blik, spróbował dodzwonić się do brata. Mimo tego, że nie mógł się dodzwonić, przesłał i zatwierdził kolejny kod blik. Gdy sprawdził w swojej aplikacji bankowej, że z jego konta opłacono zakupy, zadzwonił do żony brata. Od niej dowiedział się, że oszuści przejęli” konto jej męża na portalu społecznościowym i to oni poprosili 32-latka o kody blik. W ten sposób z konta mężczyzny „wypłynęło” ponad 2200 złotych – relacjonuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Łukowie, asp. szt. Marcin Józwik.

Niestety, podobna historia spotkała 54-latkę z gminy Stanin.  Kobieta otrzymała od kuzynki wiadomość z prośbą o kod blik. Miały one być przeznaczone na opłatę promocyjnej przesyłki. Nieświadoma podstępu kobieta, nie zadzwoniła do kuzynki, wygenerowała i zatwierdziła pięć kodów blik. Zgodnie z zapewnieniem kuzynki pieniądz na konto 54-latki miały wrócić po południu. Nie trudno domyślić się, że jednak nie wróciły. Wtedy kobieta skontaktowała się telefonicznie z kuzynką i dowiedziała się, że jej konto na portalu społecznościowym przejęli oszuści i że to im przekazała swoje pieniądze. Straciła 5500 zł.

Skala oszustw jest porażająca

To niejedyne oszustwa metodą na blik, o jakich powiadomiono ostatnio łukowskich policjantów. 

– Skala jest porażająca. W ciągu kilku ostatnich tygodni 1600 zł straciła 55-latka z gminy Łuków, prawie 700 zł straciła 23-letnia łukowianka, 38-latka z Łukowa straciła 1000 zł, 1900 zł straciła 35-latka z gminy Trzebieszów, 1000 zł straciła 26-letnia łukowianka, 800 zl przekazała oszustom 47-latka z Łukowa, 1000 zł wpłaciła na konto oszustów 28-latka z gminy Łuków, 1500 zł straciła 26-latka z gminy Krzywda, 1900 zł przelała oszustom 29-latka z gminy Wojcieszków. Wspólnym mianownikiem tych wszystkich oszustw były prośby o kody blik i brak weryfikacji informacji, czy też kontaktu telefonicznego z osobą która rzekomo wysłała taką prośbę – zaznacza asp. szt. Marcin Józwik.

 

 

Dodaje, że oszuści cały czas modyfikują swój sposób działania i dlatego w każdym przypadku, gdy ktoś próbuje uzyskać od nas pieniądze, trzeba wykazać się dużą ostrożnością. – Przestępcy pokonując zabezpieczenia internetowe,, uzyskują dostęp do naszych aplikacji i podszywają się pod znajomych. Pod pretekstem potrzeby zrealizowania pilnego przelewu zwracają się z prośbą o wygenerowanie kodu blik celem realizacji płatności. Pamiętajmy, zanim przekażemy komukolwiek kod blik, skontaktujmy się telefonicznie, porozmawiajmy z tą osobą, zweryfikujmy tą informację i upewnijmy się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się próba oszustwa – radzi policjant.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama