Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 15 stycznia 2025 18:35
Reklama
Reklama

Grypa atakuje mieszkańców Lubelszczyzny. Szczyt jeszcze przed nami

W szkołach i przedszkolach zaczynają się nieobecności związaniem z zachorowaniem na grypę. Przychodnie i apteki szykują się na oblężenie. W województwie lubelskim szczyt zachorowań na tę groźną chorobę jest dopiero przed nami.
W województwie lubelskim szczyt zachorowań na grypę jest dopiero przed nami

Sezon grypowy w Polsce zaczyna się z reguły w październiku. Trwa natomiast do kwietnia. Szczyt zachorowań notuje się zazwyczaj od stycznia do marca. Rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie, Agnieszka Dados wyjaśnia, że chociaż tendencja zachorowań jest wzrostowa, to szczyt jeszcze przed nami.  

Póki co sanepid nie ma danych dla województwa lubelskiego za pierwszą połowę stycznia 2025 r. Na razie dysponuje danymi z grudnia 2024.  

–  W grudniu 2024 r. w Białej Podlaskiej zanotowano  27 zachorowań na grypę. Zachorowania te zostały potwierdzone szybkim testem antygenowym lub testem PCR,. W powiecie bialskim były 92 zachorowania, powiecie parczewskim – 9, radzyńskim – 44 i łukowskim – 72 – mówi  Agnieszka Dados

Zaznacza, że w całym województwie lubelskim w grudniu 2024 r. zanotowano 2870 przypadków zachorowań na grypę. 

– Nie można mówić o szczycie zachorowań, ale analizując dane z grudnia 2024 r. i porównując je z poprzedzającymi go miesiącami, widzimy wyraźną tendencję wzrostową – zaznacza rzeczniczka sanepidu. 

Choroba dróg oddechowych

Grypa to ostra choroba zakaźna wywoływana przez wirus grypy, który atakuje drogi oddechowe. Czas trwania grypy i jej przebieg zależą od właściwości patogenu, stanu fizycznego chorego oraz odpowiedzi układu odpornościowego danej osoby. Jak czytamy na stronie Ministerstwa Zdrowia, na grypę możesz chorować wiele razy. Po chorobie nabywa się odporność, która jednak chroni organizm przez krótki czas, ponieważ wirus grypy ciągle się zmienia. Za każdym razem organizm ma do czynienia z nowym, zmienionym wirusem.
Nie wolno lekceważyć grypy, ponieważ może ona stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia. Choroba jest szczególnie niebezpieczna zwłaszcza dla dzieci i osób z grup podwyższonego ryzyka np. dla osób po transplantacji narządów, z przewlekłymi chorobami np. serca i płuc, a także dla cukrzyków, osób starszych, kobiet w ciąży i dla pracowników ochrony zdrowia.
 

Jak można się zarazić się grypą?

Grypą możesz się zakazić drogą kropelkową, gdy osoba chora mówi, kicha lub kaszle, poprzez kontakt bezpośredni, ponieważ np. zakrycie ust ręką przy kichaniu czy kasłaniu powoduje przeniesienie na nią śluzu wraz z wirusem (kasłanie powinno odbywać się w zgięcie łokciowe). Poza wirusem grypy istnieje wiele innych wirusów, które powodują podobne objawy. Jeśli chory chce się upewnić,  czy ma do czynienia z grypą, powinien wykonać badania laboratoryjne w Krajowym Ośrodku ds. Grypy w NIZP-PZH w Warszawie lub w jednej z szesnastu Wojewódzkich Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych. Stosowany jest także tzw. szybki test przyłóżkowy, który możesz wykonać w trakcie wizyty w gabinecie lekarskim. W przypadku wyniku negatywnego, powinno się go potwierdzić w laboratorium metodą biologii molekularnej.

–  Dzięki badaniu wymazu z nosa i gardła lekarz może odróżnić infekcję wirusem grypy od innych zakażeń wirusowych lub bakteryjnych. To z kolei pozwala mu zastosować odpowiedni sposób leczenia, włączając leki antygrypowe nowej generacji tzw. inhibitory neuraminidazy. Jeśli stwierdzi grypę, nie będziesz musiał przechodzić niepotrzebnej terapii antybiotykowej – czytamy na stronie ministerstwa.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) informuje, że nie ma terminów wskazujących do kiedy możemy to zrobić.. Fot. archiwum

Szczepienie

Obecnie najskuteczniejszą formą ochrony przed zachorowaniem jest zaszczepienie się. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) informuje, że nie ma terminów wskazujących do kiedy możemy to zrobić. Jednak zwłaszcza osoby z grup podwyższonego ryzyka winny zaszczepić się przed sezonem grypowym. Osoby nie zaszczepione mogą to uczynić nawet w okresie wzrostu zachorowań. Każde szczepienie powinno być poprzedzone wizytą u lekarza, który dokona kwalifikacji. 
W zapobieganiu zachorowaniu pomaga zakrywanie nosa i ust podczas kichania i kaszlu. Najlepiej używać do tego chusteczek jednorazowych, które należy wyrzucić. Jeśli ich nie mamy kichamy w zgięcie łokciowe. Nie przeniesiemy wówczas wirusa na innych. Zaleca się częste mycie rąk, unikanie niepotrzebnego dotykania powierzchni elementów wyposażenia podczas podróży środkami transportu publicznego i unikania masowych zgromadzeń. Ważne, by zauważywszy u siebie pierwsze objawy grypy, niezwłocznie udać się do lekarza. 


Chroń się przed infekcjami

Okres jesienno-zimowy kojarzy nam się przede wszystkim z infekcjami. Przebywanie na co dzień w skupiskach ludzi, takich jak zakład pracy czy szkoła, sprawia, że wirusy rozprzestrzeniają się w zawrotnym tempie. Dlatego warto zabezpieczyć się przed nimi jak najwcześniej.
Przeziębienie, grypa, angina czy uporczywy kaszel. Infekcje towarzyszą nam przez cały rok, lecz szczególnie nasilają w okresie, kiedy za oknem panuje mróz lub pada deszcz. Wizyta u lekarza staje się ostatecznością. Aby jej zapobiec, wcielmy w życie kilka podstawowych zasad. 
 

Ruch na świeżym powietrzu
 

Wiosną i latem więcej się ruszamy, jeździmy rowerem i biegamy. Zimą nierzadko nasza aktywność spada. Pamiętajmy jednak, że już kilkunastominutowy spacer poprawia krążenie, dotlenia płuca i hartuje organizm. Postarajmy się więc min. 3 dni w tygodniu zamienić dojazd do pracy czy szkoły na marsz, a różnicę w samopoczuciu odczujemy bardzo szybko. Co więcej, nasz organizm stanie się odporniejszy. Tym, którym brakuje na co dzień czasu, specjaliści zalecają zabawę na śniegu czy lodzie podczas urlopu bądź ferii. Wtedy zimową aktywność połączymy z zacieśnianiem więzi z rodziną lub przyjaciółmi. 
 

Dieta sposobem na odporność
 

Sposób odżywiania ma ogromne znaczenie dla naszej odporności. Zimową porą warto zatem włączyć do diety naturalne produkty, chroniące organizm przed chorobami. Warto w tym celu skorzystać z wiedzy starszych pokoleń i skusić się na spożywanie czosnku, naturalnego antybiotyku. Niszczy on drobnoustroje, zwłaszcza powodujące zakażenie gardła, oskrzeli czy płuc. Najlepiej jeść go na surowo. Miłośnikom słodkości poleca się zaś miód, najlepiej ze sprawdzonego źródła. Dzięki inhibinie ma właściwości bakteriobójcze. Poleca się go również osobom, które przebyły różnego rodzaju choroby, gdyż wzmacnia organizm i dodaje mu energii. 

W zimowej diecie ważny jest choć jeden ciepły posiłek. Najlepiej, jeśli będzie to zupa warzywna, która nie tylko rozgrzeje, ale także dostarczy wielu witamin. Nieodzowne okazują się również mrożonki. Zawierają niemal tę samą ilość witamin oraz minerałów co świeże warzywa, w tym antyoksydanty, takie jak chociażby selen, cynk, beta-karoten czy witaminy C lub E. Podobnie rzecz ma się w przypadku kiszonek. Niedocenianym do dziś jest sam sok z kiszonek, który zawiera kwas mlekowy. Ten poprawia wchłanianie witam, poprawia pracę jelit i chroni przed chorobami. 
 

Wietrz pomieszczenia, ale nie głowę
 

Nawet jeśli lubimy wygrzewać się w wysokiej temperaturze, powinniśmy systematycznie wietrzyć pomieszczenia, w których pracujemy, uczymy się czy odpoczywamy. Dopływ świeżego powietrza powoduje, że odzyskujemy energię i przebywamy w idealnych dla zdrowia warunkach. Optymalnym rozwiązaniem jest utrzymywanie we wnętrzu umiarkowanej temperatury oraz nawilżanie powietrza. Możemy wykorzystać tradycyjne lub elektryczne nawilżacze bądź zastosować babciną metodę wieszania na kaloryfer mokrego ręcznika. Ważne, by w kuchni, pokoju lub sypialni wilgotność powietrza wynosiła 40-60 procent.
Wielokrotne powtarzana uwaga babci o tym, by wychodząc z domu, nałożyć czapkę, ma swoje uzasadnienie. Okazuje się, że to przez głowę z organizmu człowieka ucieka najwięcej ciepła. Chodzenie zimą "z gołą głową" grozi także przewianiem i bolesnym zapaleniem ucha, co z kolei wiąże się z kilkudniową antybiotykoterapią. 
Odpowiednie ubieranie się, kiedy na zewnątrz wieje, pada bądź panuje ujemna temperatura, to nie tylko noszenie ubrań wierzchnich. To także dostosowanie stroju do pogody. Zarówno przegrzanie, jak i wychłodzenie organizmu prowadzą do osłabienia, a nawet choroby. 


Walcz ze stresem, unikaj tłumu


Tę prawdę słyszymy z ust niejednego lekarza. Także zimą zaleca się wyciszenie i przysłowiowe "wrzucenie na luz". Silny bądź długotrwały stres bowiem osłabia organizm i toruje drogę wielu chorobom. Pamiętajmy o wysypianiu się i znajdź czas na relaks. Odreagowanie stresu daje gwarancję zachowania balansu między silnymi emocjami a ukojeniem nerwów. Po ciężkim dniu warto wybrać się na wspomniany spacer lub na siłownię, do klubu fitness, a nawet masaż. Odprężone ciało szybciej się regeneruje i tym samym zyskuje większą odporność.
Tej zasady niejednemu trudno jest wdrożyć w życie. Specjaliści jednak zalecają ostrożność w odwiedzaniu miejsc, gdzie skupisko bakterii czy wirusów jest największe. Przykładem jest przychodnia zdrowia lub szpitalny oddział. Jeśli cierpimy na cukrzycę, boleriozę lub inną chorobę, przy której mamy obniżoną odporność, z rozsądkiem i wyczuciem odwiedzajmy te miejsca. W niektórych placówkach medycznych istnieje np. możliwość poproszenia przez telefon o wypisanie przyjmowanych na stałe leków, co oznacza, że nie musimy stać w niejednokrotnie długiej kolejce z innymi, chorymi pacjentami. 

W budowaniu czy wzmacnianiu odporności przychodzą nam producenci suplementów diety lub produktów zawierających witaminy. Fot. www.pixabay.com


 

Preparaty zawierające witaminy i minerały
 

W budowaniu czy wzmacnianiu odporności przychodzą nam producenci suplementów diety lub produktów zawierających witaminy. W aptece można kupić taki specyfik bez recepty i już za kilka złotych. Występują w formie tabletek, pastylek do ssania, żelków, płynów, lizaków i cukierków. Nierzadko przeznaczone są dla różnych grup wiekowych czy płci, z uwzględnieniem aktywności fizycznej. Warto jednak pamiętać, że stosowanie tego typu produktów musi odbywać się zgodnie z zaleceniami na ulotce lub po konsultacji z lekarzem. Chociaż to najprostszy sposób na uzupełnienie braków witaminowych w organizmie, to można je przedawkować. Dotyczy to głównie witamin E, D, A oraz K, które rozpuszczają się w tłuszczach i spożyte na czczo kumulują się w organizmie, szkodząc mu. Są jednak sytuacje, kiedy stają się nieodzowne. Dzieje się tak, kiedy źle się odżywiamy, żyjemy intensywnie, przebyliśmy długotrwałą antybiotykoterapią czy mamy podeszły wiek. W innych przypadkach starajmy się przyjmować witaminy i minerały w postaci warzyw, owoców, pieczywa ziarnistego, tłuszczów roślinnych. Poza witaminami do organizmu dostarczane są też inne związki, których nie ma w syntetycznych pigułkach. Pomagają one przyswoić składników odżywczych, a nawet potęgują ich działanie. Doskonałym przykładem są cytrusy. Zawarte w nich flawonoidy przedłużają działanie wolnych rodników, wpływających na młodość. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Żeliwny EdekTreść komentarza: No właśnie widać, że zbytnio pojęcia nie masz o kolejności zaspokajania. Przy ściąganiu około 360 złotych miesięcznie (10% płacy minimalnej netto) komornik weźmie sobie 10% z każdego potrącenia, reszta pójdzie do wierzyciela. Przy większości spraw dług będzie się zmniejszał tak czy inaczej, a zarazem mniej będzie cwaniaków śmiejących się w twarz wierzycielom.Data dodania komentarza: 15.01.2025, 15:00Źródło komentarza: Komornikom coraz trudniej będzie odzyskiwać długiAutor komentarza: ccytTreść komentarza: Zalega śnieg i .. P I A S K U zabrakło. A Wam oświetlenia brakuje. Oswiecę: większy model smar fona, taki 10 cali, świeci lepiej. Wybraliście Radnych/ poklaskujących, to macie. I proszę nie ściemniać, że tak mu dzwoni z brakiem latarni. Tego Wójta nie znam i . .. nie chcę znać.Data dodania komentarza: 15.01.2025, 15:00Źródło komentarza: "Jest ciemno i niebezpiecznie!" - interweniują mieszkańcy RakowiskAutor komentarza: *** pisTreść komentarza: Weź już nie bądź taki mądry źle oświetlone przejście ,brak odblasków u pieszych ,itp.czasmi zima naprawdę nie widać pieszych którzy są pempkiem świata , wchodzą na przejście bez zastanowieniaData dodania komentarza: 15.01.2025, 13:57Źródło komentarza: Biała Podlaska. Samochód najechał na pieszych. Dwie osoby trafiły do szpitalaAutor komentarza: Ha ha ha ha ha haTreść komentarza: He he he . Stare dziady po 60- tce minusują bo się boją badań okulistycznych , psychotestów i badań psychiatrycznych boją się utraty prawa jazdy i tego , że beda furmankami jeździć ha ha haData dodania komentarza: 15.01.2025, 13:50Źródło komentarza: Biała Podlaska. Samochód najechał na pieszych. Dwie osoby trafiły do szpitalaAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: Brawo, jakby nie twój komentarz, to służby by nie wiedziały, co mają robić. Mundry się znalazł...Data dodania komentarza: 15.01.2025, 13:49Źródło komentarza: Biała Podlaska. Samochód najechał na pieszych. Dwie osoby trafiły do szpitala
Reklama
Reklama