Mężczyzna najpierw upewnił się, że w domu nie ma innych osób. Potem oświadczył, że zakład planuje wymianę liczników energii, a on pobiera zaliczki na tę operację. Kobieta na początku nie chciała mu zapłacić. Mężczyzna jednak zagroził, że jeśli się nie zgodzi, zostanie jej odcięty prąd. Wtedy kobieta uległa i uiściła żądaną kwotę. Oszust wręczył jej fałszywe pokwitowanie i odjechał (wiadomo jedynie, że samochód był w ciemnym kolorze).
O tym, że padła ofiarą oszusta, kobieta przekonała się dopiero po skontaktowaniu się z zakładem energetycznym, który nie planował żadnej wymiany liczników, a tym bardziej nie pobierał za pośrednictwem inkasentów żadnych zaliczek.
Policja ostrzega, iż jest to kolejna metoda dokonywania oszustw na starszych osobach, i apeluje o ostrożność w kontaktach z obcymi. Przede wszystkim w razie wątpliwości należy potwierdzić tożsamość oglądając dokumenty lub dzwoniąc do instytucji, którą reprezentuje dana osoba. Co więcej, można także zadzwonić pod numer alarmowy (997 lub 112) policji, gdzie funkcjonariusze wyjaśnią sprawę i w razie konieczności podejmą odpowiednie działania.
Maciej Maciejuk
Napisz komentarz
Komentarze