Do komisariatu policji w Wisznicach zgłosiła się mieszkanka tej gminy i poinformowała o kradzieży roweru. Przyznała, że wart około 250 złotych pojazd był niezabezpieczony. Policjanci zajęli się sprawą i już kilka godzin po zgłoszeniu rower został przez nich odnaleziony. W miejscowości Wisznice Kolonia funkcjonariusze pełniący służbę patrolową zauważyli idącego drogą przez las mężczyznę, który prowadził rower, a na nim przywiązane elementy innego jednośladu. Mundurowi natychmiast powiązali to ze wcześniejszym zgłoszeniem.
Mężczyzną okazał się 64-letni mieszkaniec gminy Łomazy. Początkowo zaprzeczał, by skradł transportowany rower. Nie potrafił jednak w żaden logiczny sposób wytłumaczyć jego posiadania. Po chwili przyznał, że dokonał kradzieży, gdyż jego własny rower jest już w złym stanie. Dodał, że gdyby wiedział, że jednoślad należy do kobiety, na pewno by go nie zabrał. Sprawca zdążył już rozkręcić rower, a jedno z jego kół przełożyć do swojego jednośladu. Mężczyzna został już ukarany za popełnione wykroczenie, natomiast składak w najbliższych dniach powróci do właścicielki.
Napisz komentarz
Komentarze